Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowska katedra ma relikwie dzieci z Fatimy

Anna Janik
14.05.1016. rzeszow katedra relikwie relikwiafot. bartosz frydrych
14.05.1016. rzeszow katedra relikwie relikwiafot. bartosz frydrych brak
Wierni po raz pierwszy zobaczyli relikwie bł. Franciszka i bł. Hiacynty.

W Polsce relikwie Dzieci Fatimskich, którym w 1917 r. objawiła się Matka Boża, są m.in. w: Zakopanem, Lublinie, Kielcach, Radomiu, Zabrzu, Bielsku-Białej i Szczecinie. Od piątku znajdują się także w rzeszowskiej katedrze.

– Dla parafian to ogromna radość, że relikwie trafiły właśnie do nas. Będę się modlić o wstawiennictwo za Caritas, w którym działam, na pewno za córkę i wnuka – mówiła spotkana przed kościołem Grażyna Dąbek z Rzeszowa.

Relikwie pozyskane podczas ekshumacji

Na uroczystą mszę świętą pod przewodnictwem bp. Kazimierza Górnego przyszli wierni z wielu rzeszowskich parafii. Fragmenty kości bł. Franciszka i bł. Hiacynty zostały pozyskane podczas ekshumacji rodzeństwa w 1935 roku.

– Parafia katedralna za pośrednictwem biskupa rzeszowskiego Jana Wątroby zwróciła się do ordynariusza diecezji Leiria-Fatima w Portugalii z prośbą o przekazanie relikwii – wyjaśnia ks. Tomasz Nowak, rzecznik kurii diecezjalnej w Rzeszowie. – Biskup Antonio Marto pozytywnie odpowiedział na tę prośbę – dodaje.

Franciszek w momencie śmierci skończył prawie 11 lat, a Hiacynta 10. Dziewczynka jest najmłodszym beatyfikowanym
dzieckiem, które nie zginęło śmiercią męczeńską. Wyniesienie Dzieci Fatimskich na ołtarze odbyło się 13 maja 2000 r.

W czasie procesu beatyfikacyjnego niektórzy prawnicy podważali możliwość objęcia nim tak małych dzieci, uważając, że w odniesieniu do nich nie można mówić o świadomych świadectwach wiary i cnotach heroicznych. Rozstrzygający był cud wymagany w takich sytuacjach.

Proces beatyfikacyjny dowiódł, że wstawiennictwu dwojga pastuszków wyleczenie z paraliżu zawdzięcza Maria Emilia dos Santos z Portugalii. Kobieta zachorowała w wieku 18 lat na nieuleczalną chorobę szpiku kostnego. Przez niemal 40 lat nie mogła nawet siedzieć, cierpiąc na całkowity paraliż. Nie przestawała przy tym modlić się do dwojga pastuszków i w 1989 r. została uzdrowiona. Historię objawień fatimskich, od których w tym roku mija 100 lat, przypomniał podczas homilii ks. dr Wiesław Matyskiewicz.

Jak zaznaczył, najpierw w 1916 r. Franciszkowi, Hiacyncie i Łucji objawił się Anioł, a od 13 maja do 13 października 1917 r. Matka Boża.

Potężna moc różańca

– Anioł, który zjawił się dzieciom, mówił: Przyjmijcie ciało i pijcie krew Jezusa Chrystusa, straszliwie znieważonego przez niewdzięcznych ludzi. Wynagradzajcie zbrodnie ludzi.

Matka Boża prosiła, by dzieci odmawiały codziennie różaniec i prosiły o pokój dla świata oraz koniec wojny – mówił ks. Matyskiewicz.

– Matka Boża pokazała też dzieciom przerażający obraz piekła, który znamy z opisu Łucji. Po to, by zobaczyły, jak cierpią dusze, które odwróciły się od Boga – przypominał.

Jak dodał kaznodzieja, dzieci miały czynić ofiary za grzeszników, a także zwracać się do niepokalanego serca Maryi. Dzieci z Fatimy były też świadkami cudu słońca.

– To, co Matka Boża powiedziała do dzieci, chcemy zastosować w naszym życiu, bo wiemy, że różaniec to potężna modlitwa, która może przemienić nas samych i cały świat – mówił kapłan. – A kiedy, jak nakazała Maryja, ofiarujemy modlitwę za grzeszników, to w pierwszej kolejności powinniśmy pomyśleć o sobie. Bo nikt z nas nie jest bez grzechu – zaznaczył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24