Rzeszowska szkoła biznesu - Wydział Zarządzania PRz

Politechnika Rzeszowska kształci inżynierów. Wydział Zarządzania tej uczelni kształci przedsiębiorców.

Technologia wysokich lotów
Mieszkańcy naszego regionu mogą być dumni, że na Podkarpaciu funkcjonuje uczelnia sławna w Polsce, ale i poza jej granicami. Gdy do Polski przyjeżdża np. astronauta z NASA w ramach popularyzacji tej instytucji, ambasada USA typuje Politechnikę Rzeszowską jako jeden z kilku ośrodków, które trzeba odwiedzić. Tak ostatnio gościliśmy Marshę Ivins, uczestniczkę kilku misji kosmicznych.

PRz nie poprzestaje na inwestowaniu jedynie w swój „okręt flagowy”, czyli lotnictwo i dyscypliny inżynieryjne, ale utworzyła wydział ekonomiczno-społeczny. To żaden ewenement, bo np. znakomita uczelnia techniczna, amerykański MIT, ma jednostkę zatrudniającą badaczy, którzy rewolucjonizowali nauki humanistyczne i społeczne. Taką jednostką Politechniki Rzeszowskiej jest Wydział Zarządzania.

Mamy już 20 lat!
Wydział Zarządzania PRz powstał w 1993 r. wtedy był to „Wydział Zarządzania i Marketingu”. - Na pierwszym roku studia u nas podjęło 221 osób. Z czasem otwieraliśmy ośrodki zamiejscowe, przechodziliśmy akredytacje Państwowej Komisji Akredytacyjnej wysoko oceniającej jakość naszych badań i dydaktykę, gościliśmy tu dziesiątki studentów z zagranicy w ramach Programu Sokrates-Erasmus – wspomina dr hab. prof. PRz. Grzegorz Ostasz, dziekan wydziału.

Dziś prawie już 20-letni wydział-jubilat liczy 5574 studentów, w tym 3380 na studiach stacjonarnych. Studiują oni pod kierunkiem 153-osobowej kadry naukowej: „Bezpieczeństwo wewnętrzne”, „Europeistykę”, „Finanse i rachunkowość”, „Logistykę”, „Stosunki międzynarodowe” i „Zarządzanie”. Studenci po licencjacie mają tu możliwość dalszej nauki i zdobycia stopnia magistra na kierunkach „Zarządzanie” i „Logistyka”.

- Pozycję potentata na regionalnym rynku edukacyjnym osiągnęliśmy pod rządami obecnego dziekana WZ prof. Grzegorza Ostasza. Tworzył on nowe kierunki, utworzył Centrum Studiów Podyplomowych, przeniósł centrum administracyjne wydziału do nowej siedziby, ale przede wszystkim zasłynął jako Dziekan Studentów, bo wiedzą oni, że zawsze mogą przyjść podzielić się z dziekanem inicjatywami, sugestiami a czasami też po prostu pożalić się – tłumaczy Jan Rybak z PRz.
Wydział Zarządzania umożliwia dalszy rozwój kariery. Absolwent WZ może być cenionym pracownikiem korporacji, jak też zarządzać własną firmą. WZ oferuje też szereg pożądanych przez rynek specjalności na studiach podyplomowych jak: „Podyplomowe studia menedżerskie”, „Poradnictwo zawodowe i doradztwo karier”, „Zarządzanie BHP”, „Zarządzanie i pozyskiwanie funduszy europejskich”, „Zarządzanie i logistyka w sytuacjach kryzysowych” czy „Zarządzanie placówkami oświatowymi”. Nowe kierunki to: „Biznesowe wystąpienia publiczne” oraz „Menedżer trenerem i coachem”.

Dzieje się
Na Wydziale Zarządzania niedawno odbyła się trzeci rok z rzędu, ceremonia graduacji, czyli uroczystego wręczenia dyplomów. W podniosłej atmosferze, przy dźwiękach „Gaudeamus” i w obecności swoich promotorów ubranych w togi, absolwenci odbierają z rąk dziekana dyplom ukończenia studiów magisterskich. Wydarzenie to kończy się wesołym gestem wyrzucenia studenckich biretów w górę. Oprawę artystyczną uroczystości tworzą studenci, jak Jakub Juszczak, student III roku „Stosunków międzynarodowych” i beatboxer, który tworzy muzykę za pomocą narządów mowy ust, języka, gardła, krtani i przepony. Studenci WZ osiągają sukcesy nie tylko na niwie artystycznej, w sporcie, ale także w ogólnopolskich i międzynarodowych konkursach naukowych (m.in. Global Management Challenge).
- Dwie dekady temu, w realiach raczkującego wolnego rynku, tylko niepoprawny optymista mógł spodziewać się, że Wydział Zarządzania stanie się tym, czym jest obecnie. Nadal będziemy śledzić nieustannie zmieniającą się rzeczywistość i trendy rynkowe, by ciągle aktualizować naszą ofertę i wyposażać naszych studentów w wiedzę i umiejętności, dzięki którym będą oni poszukiwani przez pracodawców. Przyszłości nie da się przewidzieć, ale można budować jej podwaliny. Temu służy kilka obiecujących projektów, nad którymi właśnie pracujemy – podsumowuje dziekan wydziału.