Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowski budżet obywatelski do zmiany

Bartosz Gubernat
Mieszkańcy coraz częściej skarżą się, że inwestycje wybrane w Rzeszowskim Budżecie Obywatelskim nie są realizowane na czas.

- Przyjedźcie na osiedle Kotuli i zobaczcie, jak wygląda rondo, które wybraliśmy do budowy w ramach ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Miało być gotowe do końca grudnia, tymczasem wykonawca rozgrzebał plac budowy i niczego tu nie robi. Jesteśmy wściekli, bo skrzyżowanie jest niebezpieczne, a budowa ronda miała poprawić tu warunki jazdy. Czujemy się oszukani - mówi pan Mariusz.

Opóźnień jest więcej

Rzeszowski Budżet Obywatelski to pula pieniędzy zarezerwowana w ramach ogólnego budżetu miasta na inwestycje wybrane przez mieszkańców. Rzeszowianie wybierają je w drodze głosowania.

Zadania są podzielone na inwestycje ogólnomiejskie, osiedlowe i imprezy. Łączy je jedno - wybrane w danym roku, muszą być zrealizowane do końca następnego roku. Rondo na osiedlu Kotuli to nie jedyny przykład, że terminy nie są dotrzymywane. W poprzednich latach na czas nie udało się zrealizować m.in. zadaszenia skateparku na Podpromiu i budowy przejazdów rowerowych przez ulice.

Nie jest gotowe też boisko, które w 2016 roku miało powstać przy Zespole Szkół nr 2 w Rzeszowie. Uczniowie bardzo na nie czekali, bo budynek stoi przy ruchliwej ulicy Lwowskiej, a jego zaplecze sportowe to niewielkie boisko za szkołą i ciasna sala gimnastyczna.

- Zmobilizowaliśmy się podczas głosowania i udało się zebrać ponad 1000 głosów, co wystarczyło, aby do realizacji przeszło nowe boisko z płytą o wymiarach 40x20 metrów. Ma być wyłożone sztuczną trawą, a dzieci będą mogły tu grać w piłkę nożną, siatkówkę i koszykówkę - mówi Adam Napiórkowski, przewodniczący Rady Osiedla Pobitno.

Zwraca uwagę, że mieszkańcy osiedla denerwują się i pytają o powody opóźnień.

- Nam też się to nie podoba. Tym bardziej, że do budowy boiska trzeba było zorganizować dojazd dla pojazdów budowlanych przez prywatną działkę jednego z sąsiadów szkoły. Ten pan się na to zgodził za namową rady osiedla, a teraz my czujemy się niezręcznie, bo obiecaliśmy, że do końca roku przy domu będzie miał porządek - dodaje Napiórkowski.

W ratuszu przekonują, że zarówno wykonawca ronda, jak i boiska zostali wezwani do złożenia wyjaśnień.

- W obu przypadkach naliczamy firmom kary umowne za opóźnienia. Tylko od wykonawców zależy, jak wysokie one będą, a rosną każdego dnia - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Zaczęli zbyt późno

Jak udało nam się ustalić, przy szkole na Lwowskiej problemem jest zbyt duża liczba inwestycji prowadzonych jednocześnie przez wykonawcę boiska. Z kolei przy Bł. Karoliny drogowcy tłumaczą się problemami z sieciami podziemnymi, a urzędnicy zwracają uwagę, że pod budowę trzeba było wykupić grunty.

- Wykonawca zgłasza, że natrafił pod spodem na sieci, których nie było w planach. I tłumaczy, że to dla niego dodatkowa praca. Ale za pracę zabrał się bardzo późno, co z pewnością także będzie miało wpływ na termin zakończenia budowy - mówi Jolanta Kaźmierczak, miejska radna PO i przewodnicząca rady osiedla Kotuli.

Aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości radni z komisji do spraw budżetu obywatelskiego rozważą zmianę jego regulaminu. W nowym mają mieć większą kontrolę nad wyborem wykonawcy i realizacją inwestycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24