Agencja B3Studio z właścicielami rzeszowskiego klubu Akademia zaczęła współpracować jeszcze przed otwarciem lokalu. Zlecenie polegało na kompleksowym przygotowaniu wystroju, włącznie z drukiem tapet, montowaniem wizualizacji i elementami kampanii promocyjnej przed otwarciem. Na pierwszym zleceniu się skończyło, bo prowadzący klub za nie nie zapłacili.
- Próby mediacji i polubownego załatwienia sprawy nie przyniosły efektu, zwróciliśmy się do sądu - mówi Rajmund Piechota z agencji reklamowej B3Studio w Rzeszowie. - Do tej pory, dzięki komornikowi, udało nam się odzyskać 700 zł z prawie 40 tys. zł należności - dodaje.
Wśród wierzycieli jest też Maciej Trojniar, prowadzący agencję interaktywną M&P. Miał przygotować film promocyjny, nagrany podczas jednej z pierwszych imprez w klubie Akademia. Zlecenie wykonał, wystawił fakturę na 984 zł, podpisaną przez byłego menedżera lokalu. Pieniędzy do tej pory nie otrzymał.
- Właściciele najpierw tłumaczyli, że nie zapłacą, bo to nie oni podpisywali fakturę, a potem w ogóle przestali odbierać telefony - opowiada Maciej Trojniar.
Akademia przestaje działać
Również w jego przypadku skończyło się na sądowym nakazie zapłaty, egzekwowanym przez komornika. Kwota, na którą czeka wraz z odsetkami za 215 dni zwłoki wynosi ok. 2 tys. zł.
Wierzyciele mają poważne wątpliwości, czy uda im się odzyskać pieniądze, bo klub Akademia właśnie ogłosił, że przestaje funkcjonować. Z jego profilu na Facebooku możemy się dowiedzieć, że prowadzący lokal dziękują wszystkim za wspólne imprezowanie, ale, "niestety, muszą się niespodziewanie pożegnać". O powody zamknięcia zapytaliśmy byłego menedżera lokalu.
- Właściciele wycofują się z branży rozrywkowej. Były też inne powody, ale o nich wolałbym nie mówić - dodaje, prosząc o nieujawnianie imienia i nazwiska.
Od pracowników lokalu nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że powodem zamknięcia Akademii jest nieopłacalność dyskotekowego biznesu, bo często zdarzało się, że lokal świecił pustkami. Jak dodają, na swoje pieniądze czekają też hurtownicy, dostarczający do lokalu alkohol, firmy wypożyczające oświetlenie i nagłośnienie oraz sami pracownicy klubu.
Właściciele nie odbierają telefonów
Choć właściciele obiecali, że się z nimi rozliczą, takiej pewności zatrudnieni w Akademii nie mają. Chcieliśmy zapytać o to w ich imieniu właścicieli firmy, lubelską firmę KA2, dzierżawiącą lokal w C.H. Europa II. Rodzeństwo zabroniło jednak menedżerowi podawania swojego numeru telefonu.
- Próby kontaktu i tak by nic nie dały, bo właściciele nawet ode mnie nie odbierają telefonów - mówi były menedżer klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Piotr Gąsowski pokazuje w Polsacie drugą twarz?! Stroi fochy na młodszego kolegę
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!