Są zamówienia na autobusy z Autosanu!

- Obawa, że nie będzie pracy znikła. Na sierpień i wrzesień są zamówienia, a i perspektywa dalszych miesięcy nie jest najgorsza - informuje Wiesław Wyżycki, prezes Autosanu.

Zamówienia za granicę

Autosan dostał zamówienia na remonty autobusów. Do końca roku pracownicy będą pracować przy naprawach pełną parą, bo zamówienia są spore.
Najważniejsza jednak wiadomość dotyczy zamówień na nowe autobusy.

20 trzynastometrowych autobusów niskowejściowych zamówił odbiorca skandynawski. O Autosanie przypomniał sobie też rynek angielski, skąd nadeszło zamówienie na autobusy 12 metrowe. Jeszcze nie wiadomo, jaka to będzie liczba, ale Autosan liczy na 15 sztuk.

Na rynek krajowy sanocka firma będzie produkować autobusy miejskie. 7 sztuk ma zakupić MPK Kraków.

- To jest czterokrotny wzrost sprzedaży w stosunku do pierwszego półrocza, w którym nie sprzedaliśmy nawet 50 autobusów - wyjawia prezes Wyżycki.
Sprostanie zamówieniom nie będzie możliwe bez kredytu bankowego. Miesięcznie na finansowanie produkcji Autosan musi mieć 10 - 12 mln zł. Takiej gotówki firma nie posiada.
Każdego zwalnianego szkoda

Spółka nadal będzie musiała szukać oszczędności, gdyż pierwsze półrocze spowodowało niekorzystny dla niej wynik finansowy. Zwolnionych zostanie 40 ludzi. Będą to wyłącznie pracownicy administracji.

Dlatego załoga Autosanu z mieszanymi uczuciami przyjęła informacje o wstrzymaniu zwolnień grupowych.

- Każde zwolnienie boli, ale obcięcie palca boli mniej, niż obcięcie ręki. A to nam groziło - mówi Tadeusz Żołnierczyk szef Związku Zawodowego Metalowców.
- Jest ulga - dodaje Zbigniew Krystyński, szef "zakładowej "Solidarności". - Ale towarzyszy jej smutek.

Plan jest tak napięty, że odwołany został w sierpniu postój.

- Czeka nas dużo pracy, ale z tego tylko można się cieszyć. Zwalnianie ludzie to naprawdę żadna przyjemność - kwituje prezes Wyżycki.