Sąd: Gwałtu na 14-latce nie było. To ona była "inicjatorką"

Sędzia uznał winę obcowania płciowego z małoletnią i udzielenia jej amfetaminy w przypadku 28-letniego Łukasza B., ale uniewinnił go od zarzutów gwałtu. Mężczyzna usłyszał wyrok dwóch lat i jednego miesiąca pozbawienia wolności. Z kolei 30-letni Sylwester B. został uznany winnym jedynie udzielenia 14-latce amfetaminy i usłyszał wyrok roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności.

Ostatni z oskarżonych, 41-letni Radosław S. usłyszał wyrok za udzielenie nastolatce amfetaminy w celu osiągnięcia "korzyści majątkowej w postaci możliwości odbycia stosunku płciowego" z małoletnią. Został skazany na trzy lata i trzy miesiące pozbawienia wolności.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka zapowiedziała złożenie odwołania od poniedziałkowego wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie.

Uzasadnienie wyroku przywołuje "Kurier Lubelski", w którym czytamy, że sędzia Mirosław Brzozowski wskazał, że "do zbliżenia doszło za zgodą pokrzywdzonej, która miała pełną świadomość tego, że zażywa amfetaminę, ona chciała ją zażyć. Nic nie świadczy o tym, że doszło do podstępu".

"To ona była inicjatorką kontaktów seksualnych i do nich dążyła" - miał dodać sędzia. Zaznaczył też, że mężczyźni nie byli świadomi wieku pokrzywdzonej.

Wyrok jest nieprawomocny.