Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad nieobecnym

bar
TADEUSZ POŹNIAK
RZESZÓW. Kilkaset wniosków do Sądu Grodzkiego w Rzeszowie kieruje co miesiąc Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne przeciwko osobom jeżdżącym bez biletu. Sprawy rozpatrywane są w trybie uproszczonym, bez obecności obwinionego. Ten otrzymuje tylko sądowy nakaz zapłaty.

Od lata ub.r. MPK odnotowuje coraz więcej osób jeżdżących bez biletów. - Łapiemy ich kilkuset każdego miesiąca. Wpływy z kar nie rekompensują kosztów kontroli - mówi Marek Filip, dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Rzeszowie.
Nie chce jednak zdradzić liczby kontrolerów zatrudnianych przez MPK, jak również wysokości prowizji otrzymywanych przez nich za każdego ujawnionego gapowicza. - Pasażer autobusu zatrzymany podczas jazdy bez ważnego biletu musi zapłacić 95 zł kary. Jeśli to zrobi na miejscu bądź w ciągu 7 od zatrzymania przez naszego kontrolera otrzymuje 30 proc. zniżki. W przeciwnym wypadku wysyłamy ponaglenia - dodaje M. Filip.
Po drugim niezastosowaniu się do wezwania zapłaty MPK kieruje sprawę do Sądu. Wniosek rozpatrują Wydziały Grodzkie Sądów Rejonowych.
Sprawa odbywa się w procesie uproszczonym na posiedzeniu niejawnych. Obwiniony w nim nie uczestniczy. - Potem otrzymuje sądowy nakaz zapłaty. Może się od niego odwołać w ciągu 14 dni. Jeśli to zrobi odbywa się rozprawa już z jego udziałem - mówi sędzia Grzegorz Pliś, wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
Niedostosowanie się do nakazu powoduje skierowanie przez MPK sprawy do komornika. - Wówczas gapowicz musi zapłacić ok. 250 zł - zaznacza dyrektor Filip.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24