Sąd w Tarnobrzegu przedłużył areszt dla 55-latka. Miał namówił 13-latkę do przesłania nagich zdjęć. Potem chciał seksu grożąc i szantażując

Jak ustalili śledczy, Tadeusz R. do zaspokojenia swoich chorych żądz postanowił wykorzystać internet. W ten sposób w 2014 roku z pośrednictwem popularnego wtedy komunikatora Gadu-Gadu a także poprzez Skype, nawiązał kontakt z 13-letnią mieszkanką jednej z miejscowości w powiecie kolbuszowskim.

- Kontaktując z nieletnią 50-letni wówczas mężczyzna podawał się za znacznie młodszego niż był w rzeczywistości – podkreśla prokurator Joanna Kwiatkowska-Brandys, szefowa Prokuratury Rejonowej w Kolbuszowej.

Metoda pedofilskiego ataku była klasyczna: wzbudzić zaufanie dziewczynki i stopniowo ją „urabiać” a w konsekwencji doprowadzić do kontaktu seksualnego z nią.

Zboczeniec wykorzystał ufność nieświadomej zagrożenia nastolatki, która uwierzyła, że po drugiej stronie komputera siedzi jej niemal rówieśnik. Mężczyzna udając jej przyjaciela a może nawet zakochanego chłopaka, nakłonił 13-latkę, by ta zrobiła sobie i przesłała mu swoje nagie zdjęcia. Dopiął swego a gdy miał już fotografie, zmienił zupełnie swoje oblicze. Zaczął namawiać dziewczynkę na spotkanie, chciał z nią uprawiać seks. Kiedy wzbraniała się, zaczął jej grozić upublicznieniem nagich zdjęć na Facebooku. Groził też, że powybija jej zęby i połamie ręce. Zażądał spotkania w jednym z hoteli w Rzeszowie. Dziewczynka w końcu nie wytrzymała napięcia i powiadomiła rodziców. Ci skontaktowali się natychmiast z policją.

Pojawił się jednak problem, bo Tadeusz R. posiadający polskie i niemieckie obywatelstwo, wyjechał do Niemiec – tam mieszka na stałe. W Polsce mieszkał na Pomorzu. Jest rozwodnikiem, ma dorosłe i samodzielne dzieci.

- Śledztwo zostało zawieszone a Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu wydała za podejrzanym Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyznę zatrzymano pod koniec marca w Niemczech, miesiąc temu trafił do Polski - informuje prokurator Joanna Kwiatkowska-Brandys.

Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Kolbuszowej aresztował podejrzanego 55-latka na 31 dni, na czas realizacji listu gończego. Po tym czasie śledczy skierowali kolejny wniosek - o aresztowanie na dwa miesiące i Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uwzględnił ten wniosek.

- Do 23 lipca mamy otrzymać opinię sądowo-psychiatryczną i od jej treści zależy, czy będzie można kończyć śledztwo, czy może zlecać obserwację lekarską podejrzanego - dodaje szefowa kolbuszowskiej prokuratury.
Za podobne czyny mężczyzna był już skazany na rok i dziesięć miesięcy pozbawienia wolności, jednak kara nie została wykonana, bo Tadeusz R. uciekł za granicę. Z uwagi na to nie będzie teraz odpowiadał w warunkach recydywy - najpierw odbędzie pierwszą karę.
Dowody winy mężczyzny są mocne - to głównie treści korespondencji podejrzanego z nieletnią, zabezpieczone zdjęcia, zeznania pokrzywdzonej.

Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?

Co może policjant, a czego nie?	Czy dostałbyś się do policji? Test
Czy dogadałbyś się w więzieniu? Test z grypsery	Wiesz, co oznaczają więzienne tatuaże?