Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salmonella w rzeszowskiej restauracji. Zatruło się 15 osób, 7 jest w szpitalu

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Pixabay
Najprawdopodobniej po zjedzeniu kanapek z jajkami po benedyktyńsku w rzeszowskiej restauracji zatruło się kilkanaście osób. Siedem trafiło do szpitala.

O zdarzeniu powiadomił nas czytelnik. Napisał o ognisku salmonelli w jednej z rzeszowskich restauracji w centrum miasta.

- Wszystkie te osoby jadły te same potrawy: „Benegg z wędzonym łososiem”, "Benegg z boczkiem”, czyli wszystko z jajkami - czytamy w mailu.

Dalej opisuje, że ludzie zaczęli się szukać na portalach społecznościowych i opisywać objawy.

- Do godziny 11 zebrało się już ponad 30 osób, które jadły w tej restauracji i mają te same objawy. 8 osób jest hospitalizowanych, m.in. w szpitalu MSWiA, szpitalu wojewódzkim i Szpitalu Miejskim przy ul. Rycerskiej w Rzeszowie oraz w szpitalu zakaźnym w Łańcucie. Dwie osoby to kobiety w ciąży. Stan obu jest stabilny, wymagają leków oraz kroplówek. Jedna z osób hospitalizowanych ma już potwierdzone badania i wynik zatrucia pałeczkami salmonelli, pozostałe osoby czekają na badania.

Zapytaliśmy w rzeszowskim sanepidzie, czy faktycznie doszło do zatrucia groźną salmonellą, która może prowadzić nawet do rozwoju posocznicy.

Jaromir Ślączka, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny mówi, że w środę (31 maja) dostali zgłoszenie "podejrzenia wystąpienia zatrucia pokarmowego po zjedzeniu posiłku w restauracji Rzeszuff przy Placu Wolności w Rzeszowie".

- PPIS w Rzeszowie przyjął telefoniczne zgłoszenie dotyczące wystąpienia objawów jelitowych u 3 osób, które 28 maja spożywały posiłek w tej restauracji. W tym samym dniu wszczęto dochodzenie epidemiologiczne oraz rozpoczęto kontrolę sanitarną.

Jaromir Ślączka podaje, że do czwartku (do godz. 14) ustalili, iż 18 osób zostało narażonych na zatrucie. U 15 osób wystąpiły objawy chorobowe, 7 osób jest hospitalizowanych, w tym 3 osoby z dodatnim wynikiem badania w kierunku Salmonella enteritidis.

- W przeprowadzonym dochodzeniu epidemiologicznym ustalono, że spożywały one posiłki w dniach od 27 do 29 maja. Większość osób wskazała, że jadła kanapki, w których składzie znajdowały się jajka po benedyktyńsku (nie podlegające kompletnej obróbce termicznej).

W restauracji pobrano do badań surowce wchodzące w skład produkowanych potraw oraz pobrano wymazy do badań bakteriologicznych u zatrudnionego personelu.

Do czasu uzyskania wyników badań laboratoryjnych wstrzymano działalność w restauracji.

- O wynikach prowadzonego postępowania będziemy udzielać informacji na bieżąco - dodaje szef rzeszowskiego sanepidu.

Objawy salmonelli? Nudności, ból brzucha, biegunka, wymioty, wysoka gorączka, ból głowy, dreszcze. Do zakażeń dochodzi najczęściej drogą pokarmową, po spożyciu zanieczyszczonej żywności. Jaja mogą być jednym ze źródeł pałeczek salmonelli.

Restauracja przeprasza

W czwartek wieczorem na fejsbukowej stronie restauracji Rzeszuff pojawił się wpis odnoszący się do całej sytuacji.

"Kochani!! W związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą dolegliwości po spożyciu potraw w naszym lokalu - chcieliśmy mocno przeprosić, szczególnie wszystkie osoby poszkodowane w tym zajściu. Z oświadczeniem wstrzymywaliśmy się do uzyskania informacji z SANEPIDU. Przyczyną były jajka, które razem z bakterią podrzucił nam dotychczasowy dostawca. Kontrola SANEPIDU nie wykazała uchybień po naszej stronie w procesie produkcji, co potwierdza oficjalny protokół z kontroli. Restauracja chwilowo będzie zamknięta w celu dokonania dokładnej dezynfekcji lokalu i za kilka dni ponownie otwarta po uzyskaniu akceptu SANEPIDU. Chcemy także abyście wiedzieli, że Wasze bezpieczeństwo jest dla nas priorytetem i dlatego natychmiastowo zrywamy kontrakt z dostawcą jaj, tak aby po ponownym otwarciu mieć pewność, że sytuacja już się nie powtórzy i cała nasza ekipa będzie nad tym czuwać. Prosimy o wyrozumiałość i cóż... pozostańcie z nami, bo takie sytuacje zdażają się nawet najlepszym przy zachowaniu najwyższych standardów sanitarnych! Ta śniadaniownia nie jest tylko "biznesem", a spełnieniem naszego marzenia, ile pracy nas to kosztowało wiemy tylko my. Ci którzy znają nas osobiście wiedzą, że dbanie o jakość to priorytet. Chcemy to dalej robić bo to nasza pasja i jeszcze mocniej się starać. Jeśli ktoś z poszkodowanych chce się z nami skontaktować prosimy na ten moment o kontakt mailowy na adres [email protected] - jesteśmy do dyspozycji" - czytamy w poście.

od 7 lat
Wideo

Wytrawny sernik z pomidorkami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24