Samba, rycerze i MMA w Rzeszowie. Polsko-Brazylijskie starcie na hali ROSiR

Nasi wojownicy dotychczas mierzyli się z rywalami z sąsiednich państw. Były starcia z Ukraińcami, Białorusinami, Czechami i Słowakami. Tym razem rywal jest wyjątkowy, bo aż z Ameryki Południowej.

- Chcemy zaprezentować coś, czego jeszcze u nas nie było. Zawodnicy z Brazylii prezentują specyficzny styl oparty na brazylijskim jujitsu. Ta nacja kiedyś dominowała w UFC, więc proszę spodziewać się ciekawego widowiska – mówi Krzysztof Bańkowski z klubu Spartakus Rzeszów, który organizuje gale Carpathian Warriors.

To właśnie z Brazylii wywodzą się takie sztuki walki jak Capoeira czy brazylijskie jujitsu (BJJ), bez którego nie ma dziś mieszanych sztuk walki, czyli MMA.

- Podstawą MMA są zapasy i boks, ale to prawda BJJ, miało ogromny wpływ na rozwój MMA. Dzięki niemu Brazylijczycy przez lata dominowali w UFC - mowi Bańkowski.

Gala będzie zatem nie tylko brazylijsko-europejskim starciem, ale również konfrontacją BJJ ze wschodnioeuropejskim Sambo.

- Ja zaczynałem od zapasów, ale moja przygoda z MMA zaczęła się właśnie od sambo. Tej sztuki walki teraz uczę moich zawodników i to jest nasza baza - tłumaczy trener Spartakusa.

Piąta odsłona Carpathiana odbędzie się w rzeszowskiej hali ROSiR, to nie pierwsza tego typu impreza w tym “wiekowym”, ale mającym swój klimat, obiekcie. Regularnie odbywają się tu turnieje bokserskie i nie tylko. Organizator Carpathiana klub Spartakus Rzeszów miał okazje już kilka razy wyprawiać tu zawodowe i amatorskie gale mieszanych sztuk walki. Ostatnio odbyła się tu m.in. gala ArtFight, gdzie zawodnicy rywalizowali w muay thai, K1 i MMA. Niemal zawsze, przy okazji takich imprez, trybuny wypełniają się po brzegi, co tworzy niepowtarzalny klimat.

Tym razem w głównej roli wystąpią wspomaniani Brazylijczycy i zawodnicy Spartakusa na czele z Mateuszem Makarowskim i Czeczenem Saidem Magomedem Abdulkadirowem. Pierwszy zmierzy się w kat. 77 z Rodrigo “Mineiro” Ferreirą, zaś Czeczen, noszący pseudomin “Pitbull” przetestuje umiejętności “La Pesadilli”, czyli Maikona Gustavo Fortunato Lapy. Zobaczymy też w akcji zawodników młodego pokolenia m.in. Miłosza Wąsika z Krosna.

- Będzie walczył z Czeczenem Shamadem Erzanukaevem. Będzie to walka półzawodowa, ale zapowiada się bardzo ciekawie. W internecie jeszcze żadna nasza walka nie miała takiego zainteresowania - tłumaczy Bańkowski.

Oprócz starć współczesnych “gladiatorów” nie zabraknie również innych atrakcji. Po raz pierwszy w naszym regionie zaprezentowane zostaną walki rycerzy, ale nie chodzi tu o inscenizacje, jakich wiele przy okazji różnych jubileuszów. PLWR, czyli Polska Liga Walk Rycerskich, to bardzo realistyczna wersja historycznych pojedynków, a zawodnicy walczą na miecze w pełnej zbroi.

Brazylijskie klimaty natomiast podkręci występ grupy tanecznej Maraquja, która słynie m.in. z efektownych pokazów samby.

Gościem specjalnym będzie też raper Malik Montana.

Rafał Antończak - Oleksij Kochmak, gala ArtFight Night w Rzeszowie