Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sami zdobyliśmy pieniądze na przedszkolny plac zabaw

Norbert Ziętal
Dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 20 cieszą się z zabaw na swoim placu zabaw.
Dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 20 cieszą się z zabaw na swoim placu zabaw. NORBERT ZIĘTAL
Dyrekcja i nauczyciele Przedszkola Miejskiego nr 20 najpierw sami zatroszczyli się o zdobycie części pieniędzy na wyposażenie placu zabaw.

Przedszkole nr 20 przy ul. Słowackiego 102 istnieje w tym miejscu kilkadziesiąt lat. Tuż po II wojnie światowej zostało otwarte w należącym do wojska budynku. Z czasem prowadzenie placówki przejęło miasto. To niewielkie przedszkole. Uczęszcza tutaj 50 dzieci, są dwa oddziały. Dla 3- i 4-letnich maluchów, oraz 5 i 6-letnich starszaków.

- Znajdujemy się na obrzeżach miasta. Wolnostojący budynek otoczony jest zielenią i dużym ogrodem. Niestety, na urządzenie placu zabaw dla dzieci ciągle brakowało pieniędzy - wspomina Ewa Wywrot, dyr. Przedszkola Miejskiego nr 20.

Wygospodarowywane bądź zdobywane drobne kwoty przekazywane były na bieżące potrzeby, małe remonty, czy kupno pomocy do zajęć.

Nie siedzieli z założonymi rękoma

- Postanowiliśmy działać. Wysłaliśmy mnóstwo próśb do różnych instytucji. Niewiele odpowiedziało, a jeszcze mniej zadeklarowało pomoc. Jedna firma z Warszawy przekazała nam 2 tys. złotych. To był początek - mówi dyr. Wywrot.

Pomimo braków w miejskiej kasie i ciągłych wyrzeczeń, prezydent miasta docenił inicjatywę dyrekcji i nauczycieli przedszkola. Z miejskiego budżetu dołożył kolejne 2 tys. złotych. Następny tysiąc wpłynął ze zbiórki od rodziców przedszkolaków.

- Doceniłem inicjatywę i kreatywność. Dlatego chętnie przekazałem te pieniądze. Cieszę się, że dzieci będą się mogły nie tylko ciekawie, ale przede wszystkim bezpiecznie bawić - twierdzi Robert Choma, prezydent Przemyśla.

Będą dalej działać

- Byliśmy bardzo szczęśliwi. Za te pieniądze kupiliśmy zjeżdżalnię, z której dzieci są bardzo zadowolone. Do tego huśtawki, równoważnie, stoliczek, mogliśmy odnowić ławeczki. Teraz na naszym placu zabaw jest co robić - mówi dyrektorka.

Na 28-arowej działce są jeszcze dwie piaskownice i... sporo miejsca na kolejne atrakcje dla maluchów.

- Chcielibyśmy rozbudować zjeżdżalnię. Kupić domek dla najmłodszych przedszkolaków. Ponadto tzw. ważkę - równoważnię. Cześć pieniędzy na to zadanie już mam obiecane od kolejnego sponsora. Wierzę, że znowu się uda - planuje dyrektorka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24