W całej gminie jest dziewięć takich formacji. Dlaczego młodzież chce do nich należeć?
- W remizach są komputery. Organizowane są dyskoteki, pogadanki. Poza tym młodych namawiają społecznicy - mówi Mieczysław Iwko, komendant gminnej OSP.
Tata też jest w straży
Do młodzieżowych drużyn należy 60 osób. Dziewczęta i chłopcy działają w grupach wiekowych 12-15 lat oraz 16-18. Najprężniejszą drużynę ma Sulimierz. Kilkunastu nastolatków szkoli się tu pod okiem 30 dorosłych strażaków. - - mówi Roman Wechmann, naczelnik OSP w Sulimierzu.
Młodzież przynajmniej raz w miesiącu bierze udział w ćwiczeniach. Poza tym konserwuje sprzęt i czyści samochody. - Fascynuje mnie praca strażaka. Chciałbym kiedyś zostać zawodowcem - mówi 14-letni Przemysław Lubecki, który jest w drużynie od dwóch lat. Podobnym stażem może pochwalić się 15-letnia Milena Wechmann. - Tato jest strażakiem i jestem z tego bardzo dumna. Chcę robić to samo, co on i dlatego zdecydowałam się wstąpić do drużyny - mówi dziewczyna.
Koledzy z zagranicy
W czasie wakacji młodzi strażacy byli nawet na obozie u niemieckich kolegów. Pojechało w sumie 40 osób: z Derczewa, Sulimierza, Otanowa, Rowów i Ław. Pomogła gmina, która dała 11 tys. zł.
- Jestem komendantem prawie dziesięć lat i pierwszy raz udało się pozyskać fundusze od gminy - przyznaje M. Iwko. Za pieniądze kupiono hełmy, pasy strażackie z toporkami i stroje sportowe.
Obóz był efektem współpracy Polskich i Niemieckich strażaków. Rozpoczęła się ona w lutym tego roku. Niemiecki komendant chwalił polską młodzież za zdyscyplinowanie. - Odwagą to ich przewyższaliśmy - mówią nieskromnie uczestnicy.
Właśnie trenują do sobotnich miejsko-gminnych zawodów młodzieżowych drużyn strażackich. W rywalizacji weźmie też udział prawie 30-osobowa grupa z Niemiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?