Jak zachować wpływ na to, co dzieje się gminach i województwach, w których wyborcy zagłosowali "źle", czyli nie na Prawo i Sprawiedliwość? Dla partii rządzącej to żaden kłopot. Wczoraj w trybie ekspresowym zmieniła prawo tak, by wojewodowie mogli podważać decyzje władz samorządowych.
Nie wiem, czy żyję jeszcze w III, czy może już w IV Rzeczypospolitej. Wiem natomiast, że wolne i niezależne od władzy centralnej samorządy to jedno z największych polskich osiągnięć po 1990 roku.
To właśnie dzięki niezależności i zapobiegliwości wybieranych przez nas gospodarzy w miastach i gminach wiele zmieniło się na lepsze. A lokalni liderzy, którzy chcą zrobić coś dla mieszkańców, nie muszą czapkować w Warszawie czy w województwie.
W okresie peerelu studentom prawa i politologii wbijano do głów tzw. zasadę centralizmu demokratycznego. Chodziło o wytłumaczenie, w jakim celu naród wybiera rady narodowe, skoro o wszystkim i tak decyduje partia.
Mam nadzieję, że prezydent RP nie podpisze ustawy, która przywołuje z niebytu upiory przeszłości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?