W zeszłym roku San zaczął zanikać już na wiosnę. W czerwcu, kiedy deszcze praktycznie nie padały, obniżył się także poziom wody w Jeziorze Solińskim. Wynurzyła się Wyspa Okresowa, a na Wyspę Energetyka można było przejść suchą nogą. Nie miało to wpływu na funkcjonowanie elektrowni, gdyż minimalny poziom wody, aby elektrownia PGE Energia Odnawialna S.A. w Solinie mogła pracować to 401.5 m n.p.m, a w czerwcu wynosił on 414,00 m n.p.m.
Susza hydrologiczna jest groźna dla życia biologicznego
Trudna sytuacja była na Sanie w górnym biegu. W okolicy Rajskiego rzeka zamieniła się w kałuże. Nie lepiej sytuacja wyglądała w okolicy Tworylnego i Krywego. San osiągnął poziom najniższy od 6 lat.
Wydawało się, że sytuacja zmieni się na lepsze, gdy początkiem lipca w regionie pojawiły się opady, momentami nawet ulewne. Nie pozostało po nich jednak ani śladu, a sytuacja na Sanie powyżej zapory w Solinie uległa jeszcze pogorszeniu. Rzeka w miejscowości Rajskie praktycznie wyschła.
Na wielu potokach wystąpiła „przyducha”. Strażnicy Społecznej Straży Rybackiej alarmowali, że w wyschniętych korytach znajdowali martwe pstrągi, strzeble potokowe, a nawet chronione minogi strumieniowe.
Pod koniec lata zaczęło padać, ale były to gwałtowne opady, zaś tzw. „deszcz nawalny” nie zapewnia retencji na odpowiednim poziomie, szczególnie, gdy wysuszona ziemia słabiej wchłania wodę.
Nie będzie zimy, ale epizody zimowe
Niestety śniegu w Bieszczadach wciąż jest bardzo mało, co każe z niepokojem patrzeć na przyszły rok. Jeśli powtórzą się upały i bezdeszczowe miesiące może znowu wystąpić zjawisko suszy hydrologicznej.
Na prawdziwą zimę raczej nie mamy już co liczyć, ale jak zapowiadają meteorolodzy w drugiej połowie stycznia pojawią się epizody zimowe. Nad Polską mają przejść śnieżyce. Śnieg będzie miał szansę dłużej się utrzymać, gdyż mają wrócić temperatury ujemne.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?