Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanacja konieczna od zaraz

KRZYSZTOF POTACZAŁA
USTRZYKI DOLNE. Prawie 30 osób straci pracę w SP ZOZ. To warunek, by ratować szpital przed dalszą finansową degradacją. Jednocześnie ma się poprawić stan osobowy lekarzy - być może wrócą specjaliści, którzy kilka lat temu po nieporozumieniach z ówczesną dyrekcją opuścili Ustrzyki.

- Szpital funkcjonuje nie najlepiej - twierdzi Robert Roczniak, od dwóch miesięcy szef SP ZOZ. - Cięcia osobowe to tylko wycinek działań, które zamierzam podjąć dla uzdrowienia sytuacji.
Starostwo Powiatowe chce pomóc szpitalowi w odzyskaniu płynności finansowej (obecne zadłużenie wynosi ponad 1 mln zł). - Oprócz tego, staramy się zdobyć środki z zewnątrz na ocieplenie ścian szpitala, wymianę okien i rur ciepłowniczych oraz modernizację kotłowni - mówi starościna Ewa Sudoł. - Niewykluczone, że zainstalujemy na budynku kolektory słoneczne.
Dyrekcja szpitala i władze powiatu postawiły sobie za cel nie tylko naprawę finansów i bazy lokalowej SP ZOZ, ale też opinii placówki. Do starostwa wciąż napływają skargi na niektórych lekarzy, iż wykorzystują publiczny sprzęt do prywatnych celów, oraz że nieuprzejmie traktują pacjentów. - Sprawdzimy, czy takie sytuacje miały miejsce, nikogo nie oskarżamy, czasem donos może być tylko złośliwością - tłumaczy Sudoł.
Jej zdaniem, żeby ustrzycki szpital przetrwał, trzeba zmienić dotychczasowy sposób zarządzania i podejścia do pacjenta. - To największy zakład pracy w powiecie, a leczą się tu nie tylko mieszkańcy powiatu, lecz także turyści wypoczywający w Bieszczadach - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24