Ministerstwo Zdrowia opublikowało listę ośrodków w kraju, gdzie mogą zgłaszać się osoby, u których wystąpiły objawy koronawirusa z Chin.
Na Podkarpaciu jest siedem takich placówek:
- Centrum Medyczne w Łańcucie,
- Centrum Opieki Medycznej w Jarosławiu,
- SP ZOZ w Sanoku,
- szpital w Mielcu,
- szpital w Jaśle,
- szpital w Przemyślu
- oraz Zespół Opieki Zdrowotnej w Dębicy.
Objawy koronawirusa: gorączka, kaszel, duszności
To, co powinno zaniepokoić osoby, które w ciągu ostatnich 14 dni były w Chinach lub miały kontakt z ludźmi, którzy stamtąd wrócili to gorączka - 38 stopni Celsjusza, kaszel i duszności.
POLECAMY: Lek. med. Janusz Kaliszczak, epidemiolog: koronawirusem można zarazić się drogą kropelkową
- Minister Zdrowia i Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia wydali zalecenia wszystkim placówkom prowadzącym oddziały chorób zakaźnych w sprawie procedur stosowanych w przypadku zagrożenia zarażeniem koronawirusem - czytamy w komunikacie ministerstwa.
- Przypominamy, że mamy sezon wzmożonej zachorowalności na grypę, stąd też prośba o spokój i wstrzemięźliwość w wydawaniu pochopnych sądów odnośnie możliwego wystąpienia przypadku zarażenia koronawirusem - ostrzega Ministerstwo Zdrowia.
Sprawdziliśmy, czy podkarpackie placówki są gotowe przyjąć pacjentów, którzy mogą być zarażeni koronawirusem z Chin.
- Personel Oddziału Chorób Zakaźnych jest na to przygotowany - zapewnia Aneta Dyka-Urbańska, rzecznik prasowy Szpitala Specjalistycznego w Mielcu.
W oddziale znajdują się cztery izolatki. W przypadku, gdyby do ośrodka zgłosiła się większa liczba chorych, oddział na bieżąco będzie dostosowywany do potrzeb.
- Biorąc jednak pod uwagę doświadczenia z innymi wirusami (np. świńska grypa, SARS, MERS) oraz obserwując to, co dzieje się w całej Europie, w Polsce, raczej nie przewidujemy, aby aż taka kryzysowa sytuacja miała u nas nastąpić. Niemniej jednak oddział jest przystosowany do intensywnych działań
- mówi rzecznik.
Przygotowanie potwierdza także przemyski szpital.
- Jesteśmy gotowi przyjąć takich pacjentów - mówi Maciej Kamiński, rzecznik szpitala.
WIDEO: „Jesteśmy pewni, że wygramy wojnę z wirusem”. Liczba zakażonych przekroczyła 6 tysięcy, 132 osoby zmarły
U powracających z Chin na Podkarpacie nie stwierdzono koronawirusa
Dziewięć osób w ostatnim czasie wróciło z Chin na Podkarpacie. Wśród nich jest pięciu studentów Politechniki Rzeszowskiej.
- Wszystkie osoby poddane były weryfikacji pod kątem stanu zdrowia. Osoby przebywające aktualnie na terenie województwa są zdrowe, a dla bezpieczeństwa objęte nadzorem epidemiologicznym (w przypadku każdej osoby trwa czternaście dni i prowadzony jest przez pracowników pionu epidemiologii państwowej inspekcji sanitarnej) - czytamy w komunikacie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.
Trzej studenci, którzy z Wuhan do Polski wrócili 25 stycznia, wciąż przebywają na obserwacji w szpitalu specjalistycznym w Warszawie. Na Podkarpacie mają przyjechać w najbliższym czasie. Jeden z tych studentów opublikował w internecie filmik z izolatki. Informuje w nim o stosowanych procedurach i wyjaśnia, dlaczego został odizolowany.
- Dotychczas na Podkarpaciu nie stwierdziliśmy żadnego przypadku osoby zarażonej koronawirusem
- uspokaja sanepid.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?