Sanepid... tylko sugerował

Wydane w 2000 i 2001 roku rozporządzenie ministra zdrowia o kranach na fotokomórkę zostało rozpowszechnione między innymi za pośrednictwem mediów (pisały o tym również "Nowiny).
W Tarnobrzegu decyzja wywołała sprzeciw właścicieli barów: - Musiałbym kupić aż dwanaście kranów na fotokomórkę. Do tego należy doliczyć koszty montażu. Nie stać mnie na wydanie dwudziestu tysięcy złotych, aby spełnić absurdalny przepis - mówi Grzegorz Dudek, pełnomocnik właściciela "Sajgonu".
Jedna bateria bezdotykowa z mieszaczem wody kosztuje około 1400 zł. -Sprowadzamy je przede wszystkim na zamówienie mleczarni, zakładów przetwórstwa mięsnego - mówi ekspedientka w tarnobrzeskim sklepie "Autometal Technika grzewcza i sanitarna".
W Tarnobrzegu baterie bezdotykowe działają w motelu "Koga". Wkrótce pojawią się w kawiarni "Tapima". - Wymagają tego unijne normy sanitarne - stwierdza Zbigniew Szczytyński, ajent "Tapimy"
"Społem" przygotowuje się do zainstalownia bezdotykowych baterii w restauracji "Kaprys", oraz trzech punktach gastronomicznych. Od lutego "Społem" zatrudni specjalistę od fotokomórkowych baterii: - Po szkoleniu w Warszawie zajmie się on sporządzaniem projektu i kosztorysu. W innych krajach europejskich proces wymiany łazienkowej armatury trwał sześć - siedem lat. My musimy zrobić to do czerwca. - mówi Alfred Kopaczek, prezes tarnobrzeskiego "Społem".
"Nowiny" postanowiły dowiedzieć się, od kiedy faktycznie Sanepidzie będzie egzekwował obwiązek wyposażania lokali gastronomicznych w bezdotykowe baterie: - Rozporządzenie z 2001 roku jedynie sugerowało, że takie baterie byłyby wskazane. W grudniu 2002 minister zdrowia postanowił, że nie jest to konieczne. Nie rozpowszechnialiśmy tego w specjalny sposób, gdyż to właściciele lokali gastronomicznych powinni na bieżącą śledzić przepisy sanitarne - stwierdza Katarzyna Pardela, z Wojewódzkiej Stacji Sanepidu w Rzeszowie.