Sanoczanie znów bezlitośni na "Wierchach". Ekoball Sanok pokonał u siebie Partyzanta Targowiska

Drużyna Piotra Kota błyskawicznie otworzyła wynik, bo już w 2. min Sebastian Sobolak wykorzystał dobre podanie wzdłuż bramki. Prowadzenie dodało gospodarzom pewności siebie, zaczęli stwarzać kolejne okazje, jednak brakowało wykończenia akcji. Bliski drugiego trafienia był Sobolak, po którego główce Patryk Kozak efektownie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Brak skuteczności mógł się zemścić na miejscowych tuż przed przerwą, lecz Valerii Nikitchuk nieznacznie chybił, strzelając głową.

Po pierwszej połowie wynik był sprawą otwartą, ale na początku drugiej piłkarze Ekoballu rozstrzygnęli losy pojedynku. Dwa gole zdobył Krystian Kalemba, najpierw trafiając mocnym strzałem z dystansu, a potem płaskim uderzeniem z pola karnego. W międzyczasie kuriozalne trafienie zanotował Kamil Adamiak, tak trącając spadającą piłkę, że ta niespodziewanie wylądowała w siatce. Goście przebudzili się dopiero w końcówce meczu, zdobywając honorową bramkę, gdy po składnej akcji pod poprzeczkę trafił Kamil Chmielowski.

GEO-EKO EKOBALL STAL SANOK – PARTYZANT MAL-BUD1 TARGOWISKA 4-1 (1-0)

Bramki: 1-0 Sobolak (2), 2-0 Kalemba (52), 3-0 Kamil Adamiak (54), 4-0 Kalemba (62), 4-1 Chmielowski (86).

Ekoball Stal: Krzanowski (81 Jagniszczak) – Kaczmarski, Karol Adamiak, Lorenc (81 Piotrowski), S. Słysz – Kalemba (67 Pielech), Niemczyk (77 Ząbkiewicz), Tabisz, Jaklik, Kamil Adamiak (67 K. Słysz) – Sobolak.

Partyzant: Kozak – Pelczar, Śliwiński, Chmielowski, Suszko – Penar, Kozubal (77 Kamola), Głód (45+1 Stodolak), Szubrycht (62 Moskalets), Szczurek – Nikitchuk (62 Prykhodko).

Żółte kartki: Pelczar, Prokhodko.

Sędziował: Kogut (Przemyśl).