Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanoczanin Sawicki zadebiutuje w kadrze, ale jako gracz „GieKSy”

mawa
Radosław Sawicki pozuje do zdjęcia w reprezentacyjnym stroju z masażystą i serwismenem kadry oraz GKS-u Katowice, gdzie wszystcy pracują na codzień.
Radosław Sawicki pozuje do zdjęcia w reprezentacyjnym stroju z masażystą i serwismenem kadry oraz GKS-u Katowice, gdzie wszystcy pracują na codzień. fot. Facebook zawodnika
Sanoczanin Radosław Sawicki zadebiutuje w seniorskiej reprezentacji Polski w Budapeszcie, podczas towarzyskiego turnieju EIHC.

Biało-czerwoni w stolicy Węgier zmierzą się z miejscową drużyną (dziś o 19) oraz Danią (jutro o 19), a na koniec w niedzielę zagrają mecz o miejsce 1., 3. lub 5. z Austrią, Włochami lub Koreą.

Wprawdzie selekcjoner Jacek Płachta powołał więcej graczy, niż ma miejsc w składzie, ale trudno przypuszczać, by nie dał się pokazać wychowankowi KH Sanok.

- Nie ukrywam, że liczę na ten debiut, bo do tej pory byłem w seniorskiej kadrze tylko raz, w marcu 2015 roku, ale wtedy nie zagrałem w żadnym meczu. Tym razem pojechało nas do Budapesztu chyba 25 i trener powinien dać zagrać każdemu - tłumaczy Sawicki.

- Treningi w kadrze są podobne jak w klubie, tylko po dwa razy dziennie, a w GKS-ie ćwiczymy raz ze względu na natężenie meczów. Chciałbym pokazać się trenerom kadry i na dłużej zagościć w tej drużynie. Ze swojej strony zrobię wszystko, by wypaść jak najlepiej - dodaje.

21-letni Sawicki oprócz gry w Sanoku (dwa mistrzostwa Polski juniorów i jedno seniorów) występował w słowackim SKP Poprad oraz kanadyjskim Hampton Roads Whalers (liga USPHL). Latem wrócił do Sanoka, ale ponieważ miejscowy klub nie zgłosił się do seniorskich rozgrywek, znalazł miejsce w reaktywowanym GKS-ie Katowice.

Czy nie bliżej było do reprezentacji z Sanoka czy z Kanady? - Myślę, że jednak nie. W Sanoku nie dawano mi za dużo szans, zaś w Katowicach gram w każdym meczu, zaczynam punktować. To był dobry wybór - dodaje. - Poza tym trener Jacek Płachta w klubie widzi mnie codziennie, wie, w jakiej jestem dyspozycji.

Wychowanka sanockiego klubu zapytaliśmy też, jak widzi przyszłość swojego klubu. Czy w nowym sezonie uda się mu wrócić na lodowiska? - Z tego co wiem miało być wiadomo już do końca września kto będzie prezesem STS-u, a do dziś chyba nikogo nie wybrano. Nie widzę tego optymistycznie - kończy 21-letni hokeista.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24