Sanok będzie miał seniorską piłkę

Z przyczyn finansowych niespełna rok temu z rozgrywek musiała się wycofać Stal Sanok, która nie pozbierała się po degradacji z III ligi. Informowaliśmy już, że zarząd okręgowego związku w Krośnie podjął uchwałę o treści: "Od sezonu 2015/2016 do rozgrywek klasy A seniorów przyjęta została drużyna KS Ekoball Sanok".

O podobną decyzję władze Ekoballu starały się przed rokiem, wnioskując o to, by ich zespół dopuścić do klasy O. Wtedy tę prośbę odrzucono.

- Regulamin pozwala na takie rzeczy. Ten przepis był, nie myśmy go stworzyli. Wystarczyło spełnić warunki, i to zostało zrobione - tłumaczy Piotr Kot, trener koordynator w Ekoballu, klubie, który dotąd zajmował się tylko szkoleniem młodzieży.

Nowy zespół nie chce się odcinać od Stali, klubu z tradycjami, za którym idzie spora rzesza kibiców. Wszystko wskazuje na to, że Stal będzie w nazwie drużyny, wykorzystane zostanie też logo tego klubu, a piłkarze występować będą w koszulkach dawnej drużyny.
Kto zagra w Ekoballu Stali?

- Pierwsze, co nam przychodzi do głowy, to zaproszenie byłych graczy Stali - tłumaczy Kot. - Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie każdy będzie chciał to zrobić. Większość tych piłkarzy gra w okręgówce, IV, nawet III lidze. Nie możemy ich zmusić, by nagle przychodzili do klasy A. Nie mamy nawet na to argumentów finansowych. Poszukamy kilku graczy, którzy będą chcieli u nas grać, a skład uzupełnimy naszymi juniorami.
Pierwszym chętnym do powrotu na stare śmieci jest Mateusz Kuzio. Gracz ten próbował sił ostatnio w Stali Kraśnik, ale miał kłopoty, by przebić się do pierwszego składu i - jak twierdzi trener - chętnie zagra w nowej drużynie.

A co z innymi? - Po święcie Bożego Ciała zabieramy się za to, by budować zespół. Nie ma co kryć, będziemy starać się jak najszybciej wywalczyć awans do okręgówki - mówi Kot. - Za rok kilku naszych wychowanków kończy wiek juniora. Niektórzy pójdą w Polskę, na studia, ale kilku zostanie i wzmocni nasz zespół.

Trenerem Ekoballu Stali najpewniej zostanie Piotr Kot, ale - jak mówi - taka decyzja jeszcze nie zapadła. - Mamy kilku szkoleniowców z odpowiednimi uprawnieniami. Na pewno będzie to ktoś z Ekoballu. Być może będzie to, rzeczywiście, moja osoba - dodaje.