Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanok: kolejne oddziały w szpitalu do likwidacji? Radni w czasie sesji debatowali nad losami sanockiej placówki

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Poniedziałkowa sesja Rady Powiatu Sanockiego nie należała do spokojnych. Głównym tematem rozmów była aktualna sytuacja SPZOZ w Sanoku, która wzbudziła poważny niepokój wśród radnych.

– Sytuacja szpitala z miesiąca na miesiąc diametralnie się zmienia i jest coraz gorsza, wręcz tragiczna – mówił radny Sebastian Niżnik, były starosta sanocki w latach 2010-2014, który zbulwersowany zaciągniętymi przez dyrektora szpitala kredytami, domagał się od starosty wyjaśnień na temat kondycji finansowej placówki.

Zażądał też informacji odnośnie przyszłości oddziału zakaźnego, który jego zdaniem zagrożony jest likwidacją oraz oddziału pediatrycznego, na którym od zeszłego roku ubyło pięć łóżek dla małych pacjentów.

Starosta zaznaczył, że informacje o zamknięciu oddziału zakaźnego docierają do niego przede wszystkim od radnych. Przyznał, że na ten temat nie prowadził jeszcze żadnych rozmów z Henrykiem Przybycieniem, dyrektorem SPZOZ w Sanoku. Uspokoił jednak, że przyszłość oddziału dziecięcego nie jest w najmniejszym stopniu zagrożona.

– Obłożenie pacjentów na oddziale pediatrycznym wynosi w granicach 50 procent, więc jeśli ubędzie na przykład trzy łóżka, to nie ma to większego znaczenia – argumentował starosta. – Uważam, że Henryk Przybycień jest bardzo dobrym dyrektorem, który realizuje swoje zadania, tak jak należy.

Starostę poprał radny Kazimierz Węgrzyn, który zaapelował do Sebastiana Niżnika, aby nie wprowadzał chaosu wśród mieszkańców powiatu sanockiego w związku z niesprawdzonymi informacjami.

– Sytuacja szpitala jest pod kontrolą – zapewnił. – Wszystko idzie w dobrym kierunku.

Ze słowami starosty i radnego Węgrzyna nie do końca zgodził się Damian Biskup, członek zarządu powiatu sanockiego, który zauważył, że mieszkańcy mają prawo do niepokoju. Stwierdził, że w tym przypadku niezbędne jest zwołanie sesji z udziałem dyrektora i zarządu SPZOZ w Sanoku, która będzie poświęcona wyłącznie tematowi szpitala.

– Jeśli do spotkania dojdzie, to zadamy dyrektorowi pytanie, czy prawdą jest, że jeżeli odejdzie jeden lekarz z oddziału zakaźnego, to oddział przestanie istnieć. Zapytamy także, czy prawdziwa jest informacja, że jeden etat jest łączony na zakaźnym i pulmonologii, co oznaczałoby, że w przypadku odejścia pracownika, stracimy nie tylko oddział zakaźny, ale i pulmonologiczny.

Damian Biskup zamierza również zapytać dyrektora, czy ma zamiar zatrudnić na oddziale pediatrycznym trzy dodatkowe pielęgniarki, bo w przeciwnym razie pojawi się konieczność likwidacji siedmiu miejsc dla chorych.

Przy okazji wystąpienia Biskup przypomniał, że w ostatnim czasie radni, podejmując jedną z uchwał, przyczynili się już do zmniejszenia oddziału o pięć łóżek.

– Wnioskuję, aby zarząd szpitala rozwiał wszelkie wątpliwości i zapewnił, że oddział zakaźny nadal będzie istniał i posiadał odpowiednią ilość lekarzy. Wnioskuję o sesję poświęconą wyłącznie sanockiemu szpitalowi - podkreślił radny Biskup.

Do sprawy wrócimy.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24