Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanok w żałobie

emes
W jednej z klinik krakowskich zmarł STANISŁAW OBARA. Nie był rodowitym sanoczaninem, jednakże temu miasto poświęcił całe swe życie. Był znany i szanowany, przede wszystkim jako pedagog, ale także jako wysokiej klasy działacz społeczny.

Pochodził ze wsi Durdy k. Baranowa Sandomierskiego. Studia skończył w Lublinie, pracę zawodową rozpoczął w Stalowej Woli, po czym trafił do Sanoka. Uczył najpierw w Technikum Ekonomicznym, a następnie w II Liceum Ogólnokształcącym, któremu pozostał wierny do emerytury. Był jego dyrektorem przez 29 lat, co jest swoistym rekordem. Przez ten czas wypuścił kilka tysięcy wychowanków. Był wymagającym w stosunku do innych, ale też dużo wymagał od siebie. Zawsze rzetelny, obowiązkowy, pracowity. Mimo, iż szkoła była dla Niego wszystkim, jeszcze znajdował czas, aby działać w Związku Nauczycielstwa Polskiego, a także w społecznych organach Sanockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Kiedy przeszedł na emeryturę, podjął kolejne wielkie wyzwanie kierowania Towarzystwem Przyjaciół Sanoka i Ziemi Sanockiej. Nie tak dawno cieszył się z wydania VIII tomu "Rocznika Sanockiego".
Nigdy nie skarżył się na stan zdrowia. Tymczasem choroba zaatakowała znienacka. Po kilku dniach pobytu w klinice w Krakowie zmarł, przeżywszy zaledwie 63 lata. Za wcześnie. O wiele za wcześnie. Będzie go Sanokowi i sanoczanom bardzo brakować. Pożegnają go w czwartek na cmentarzu przy ul. Dąbrowieckiej o godz. 13.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24