Mieszczą się w nim kasy biletowe (obecnie nieczynne) poczekalnia i pomieszczenie dróżnika.
Kolej chciała się pozbyć
- Na fali niedawnych decyzji PKP o zbywaniu majątku otrzymaliśmy propozycję przejęcia nieodpłatnie działki wraz z budynkiem - mówi Agnieszka Frączek, rzeczniczka sanockiego magistratu.
Propozycję zaakceptowali radni na ostatniej październikowej sesji. Zgodzili się na nieodpłatne nabycie prawa użytkowania wieczystego działki o powierzchni 0,08 ha wraz z prawem własności zlokalizowanego na tej działce budynku przystanku. W ub. tygodniu podpisana została umowa z PKP i tym samym nieruchomość stała się mieniem komunalnym.
Czekają na oferty
Władze Sanoka nie mają pomysłu, co zrobić z tym przystankiem. Zamierzają go wydzierżawić lub użyczyć komuś, kto właściwie zagospodaruje obiekt. Jest jeden warunek wstępny: budynek musi zachować funkcję obsługi ruchu pasażerskiego, ale jedynie w niewielkiej części, dotyczącej pomieszczenia dla dróżnika Reszta zależy od inwencji dzierżawcy. Budynek ma 207 m kw powierzchni użytkowej.
- Chcielibyśmy zaoferować najemcy obiekt dawnej poczekalni wraz z zapleczem do wykorzystania pod działalność, która wzbogaci ofertę usługową południowego śródmieścia - mówi Ziemowit Borowczak, zastępca burmistrza. - Zależy nam na tym, aby obiekt ten żył i został ładnie odnowiony. Co do ewentualnej działalności w nim prowadzonej, chcemy zwrócić się do chętnych inwestorów, żeby zgłaszali swoje propozycje do urzędu miasta.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?