W trzech meczach sprawę utrzymania załatwił sobie San-Pajda Jarosław. Podopieczne Piotra Pajdy, w play-off ograły trzykrotnie Dalin Myślenice. Dwa mecze odbyły się w sobotę, a trzeci dzień później.
Rywal jarosławianek, Dalin Myślenice, jedynie w pierwszym meczu konkretnie postraszyły nasze zawodniczki, wygrywając dwa pierwsze sety.
- Założenie miałem takie, że więcej pograją juniorki, które były w tym sezonie mniej eksploatowane - powiedział trener jarosławianek. Te jednak nie sprostały wyzwaniu i do walki musiały wyjść kadetki.
Od razu gra miejscowych zaczęła wyglądać lepiej i o wszystkim miał decydować tie-break. W nim San-Pajda nie pozostawił rywalkom żadnych złudzeń wygrywając pewnie do 8. Drugi mecz nie miał większej historii, a tylko w III secie Dalin do końca walczył o powodzenie.
- W tym meczu szybko wróciłem do bazowej koncepcji i tym razem juniorki sobie poradziły. Realizowały założenia taktyczne, które polegały na wyeliminowaniu środkowej i jednej z przyjmujących, co zdało egzamin - opisuje Piotr Pajda. - Przede wszystkim nie popełnialiśmy jednak własnych błędów, a do tego dobrze funkcjonowała ryzykowna zagrywka - dodaje.
W meczu niedzielnym jarosławianki postawiły kropkę nad "i". Dzięki tej wygranej zapewniły sobie utrzymanie w II lidze.
- Przed drugim setem zrobiliśmy zmiany i po walce dziewczyny przegrały. Na kolejne partie wróciliśmy do podstawowego ustawienia i gra toczyła się pod nasze dyktando. W ostatnim secie Dalin wyglądał na już pogodzonego z losem - mówi Piotr Pajda.
San-Pajda Jarosław - Dalin Myślenice 3:2 (20:25, 23:25, 25:19, 25:19, 15:8)
San-Pajda: Rój, Maternia, Pajda, Chmielewska, Pisarczyk, Brzezińska oraz Pyrć (libero), Saj, Kupczak, Witowska, Trojnar, Chmielarczyk. Trener Piotr Pajda.
San-Pajda Jarosław - Dalin Myślenice 3:0 (25:15, 25:12, 25:23)
San-Pajda: Pajda, Pisarczyk, Saj, Kupczak, Witowska, Trojnar oraz Bar (libero), Rój, Maternia, Chmielewska, Brzezińska, Chmielarczyk. Trener Piotr Pajda.
San-Pajda Jarosław - Dalin Myślenice 3:1 (25:21, 25:27, 25:21, 25:12)
Jarosław: Rój, Pisarczyk, Trojnar, Pajda Brzezińska, Saj oraz Pyrć (libero), Chmielewska, Chmielarczyk, Witowska, Kupczak, Bar (libero). Trener Piotr Pajda.
W drugiej parze: AZS UEK Kraków - Park Rozwoju Wieliczka 1:3 (16:25, 17:25, 25:23, 17:25). Stan rywalizacji: 0-3.
Jeśli chodzi o sanoczan, to nie grali oni w weekend, ale przed ostatnią kolejką mogą spać już spokojnie. W sobotę, bowiem, odbył się drugi mecz z ostatniej kolejki w grupie drużyn walczących o miejsca 6-9. Contimax Bochnia pokonał 3-0 (24, 12, 21) STS Skarżysko-Kamienną. Ten wynik nie daje szans na opuszczenie ostatniego miejsca przez zespół ze Skarżyska. Oznacza to, że bez względu na wynik sobotniego starcia sanoczan z MKS-em Andrychów, Mansard zostaje w II lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA