Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Schudł 49 kg i zobacz jaką miał dietę

Ula Sobol
Grzegorz Pączek, informatyk z Rzeszowa.
Grzegorz Pączek, informatyk z Rzeszowa. Archiwum Grzegorza/ Bartosz Frydrych
Grzegorz Pączek, informatyk z Rzeszowa, w bezpieczny i zdrowy sposób, w niecałe dwa lata zrzucił zbędne kilogramy. W walce z nadwagą wspierali go bliscy i dietetyk.

Grzegorz, 36-letni mężczyzna, jeszcze dwa lata temu ważył prawie 127 kilogramów i nosił rozmiar ubrań XXXL. Prowadził klasyczne życie, kręcące się wokół pracy zawodowej, domu, żony oraz dzieci. Do tego miłośnik chipsów, słodyczy, smażonych dań i napojów gazowanych.

- I to mnie właśnie zgubiło. Pamiętam, że zawsze w samochodzie miałem zgrzewkę sześciu dużych butelek coli. Znajomi śmiali się, że u mnie zawsze znajdą gazowany trunek - opowiada mężczyzna. - Codziennie faszerowałem się wysokokalorycznymi potrawami i słodkimi przekąskami.

Niereguralne jedzenie i fast foody

Informatyk odżywiał się nieregularnie. - Jadłem 3 lub 4 posiłki dziennie, z małym śniadaniem w pracy w postaci kalorycznego fast foodu. Czasami w ogóle nie jadłem śniadania. Po pracy obowiązkowo wcinałem dwudaniowy, syty obiad połączony z deserem, a później tłusta kolacja zawsze była przed telewizorem - opisuje 36--latek.
Otyłość pana Grzegorza wynikała zarówno z błędów żywieniowych, między innymi nieregularnych posiłków i niezdrowego jedzenia, jak i z braku aktywności fizycznej. - Jedynym moim sportem był... ten oglądany w fotelu przed telewizorem - przyznaje się pan Grzegorz.
Osoby z każdym dodatkowym kilogramem ponad normę cierpią na różne niebezpieczne dolegliwości. Duża nadwaga może być przyczyną cukrzycy i chorób serca.

- I u mnie zaczęły się poważne problemy ze zdrowiem, m.in. nocny koszmar, czyli bezdech senny, nadciśnienie tętnicze, stan przedcukrzycowy, wysoki cholesterol i dna moczanowa - wylicza informatyk.

Tu już sam lekarz nie pomoże

Redukcję wagi, przy pomocy centrum dietetycznego, nakazał kardiolog. "Jeśli zacznie się pan odchudzać, zapraszam na wizytę kontrolną za rok. A jeśli nie zacznie pan coś robić z nadwagą, nie jestem panu w stanie pomóc" - cytuje słowa kardiologa nasz bohater.

- I zacząłem odchudzanie na własną rękę. Przeszedłem kilka różnych diet, z efektem mizernym. Trochę chudłem, ale szybko waga wzrastała. Własne diety mnie zawiodły, a ostatnią deską ratunku stał się dietetyk.

- Pan Grzegorz pojawił się u nas, gdy stan jego zdrowia się pogarszał. Założenie było takie, aby dieta była smaczna i prosta - podkreśla Ewa Muszyńska z Centrum Dietetycznego Naturhouse w Rzeszowie. Wprowadziliśmy regularne, odpowiednio zbilansowane posiłki, picie wody i indywidualnie dobraną naturalną suplementację.

Zrezygnował ze smażonych dań i słodyczy

Najcięższy był pierwszy miesiąc. Waga spadała, a pokusy wciąż czekały.

- I doszedł wstręt do picia zwykłej, źródlanej wody - śmieje się z perspektywy czasu pan Grzegorz. - Odchudzanie bez wsparcia najbliższych nie byłoby możliwe. To żona przygotowywała mi wszystkie posiłki.
Tryb życia 36-latka zmienił się o 180 stopni. Pięć posiłków dziennie, mniejsze porcje, woda niegazowana (min. 1,5 litra dziennie), owoce, warzywa, ryby.

- Przy takiej utracie wagi pojawiły się "pozostałości" w postaci mało elastycznej skóry. Zacząłem ćwiczyć. Chudłem zdrowo i zacząłem czerpać radość z innych, poza jedzeniem, dziedzin życia - wyznaje informatyk.
- Zdrowo schudnąć to stawiać na dietę zróżnicowaną i właściwie zbilansowaną. Wykształcić w sobie właściwe nawyki żywieniowe, które są gwarancją utrzymania wagi i braku efektu jojo - podkreśla Małgorzata Knych, dietetyk z Rzeszowa.
Pan Grzegorz czuje się wyśmienicie i nie narzeka na brak kondycji. Zmienił nie tylko nawyki żywieniowe, ale i garderobę. - Wreszcie mogę zaszaleć i kupić coś modnego - śmieje się mieszkaniec Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24