- Już po raz kolejny skarbówka rusza z akcją „Nie bądź jeleń, weź paragon”. Czy takie akcje mają jakiś sens?
- Jeśli sięgniemy do oficjalnego komunikatu to przeczytamy, że akcja ma służyć „edukowaniu społeczeństwa, uświadamianiu, jak istotne jest kupowanie towarów tylko od uczciwych przedsiębiorców, wspieranie uczciwej konkurencji”. Trudno to podważać. Jeżeli coś może budzić wątpliwości, to nie sama akcja, która ma szczytne i ambitne cele, a związane z nią kontrole skarbowe i sposób ich przeprowadzania oraz same przepisy dotyczące kas fiskalnych i reguł ich funkcjonowania.
- Akcja wymierzona jest w tych przedsiębiorców, którzy nie wydają klientom paragonów. To skuteczna walka z szarą strefą?
- To kolejny projekt, który leczy skutek a nie przyczyny. Trudno się dziwić, leczenie skutków problemu jest łatwiejsze, szybsze i bardziej widowiskowe. No i można to w prosty sposób pokazać w liczbach. „W zeszłym roku ukaraliśmy tylu a tylu przedsiębiorców, na taką a taką kwotę”. Natomiast leczenie przyczyn to praca żmudna, wymagająca czasu, dokładnego planu działania, elastyczności. Efektów tego tak szybko nie zobaczymy.
- Skarbówka podkreśla, że dzięki tej akcji wspiera uczciwych przedsiębiorców. Czy na takie wsparcie liczą?
- Trudno się nie zgodzić, że zwalczając nieuczciwą konkurencję, wspiera się tych rzetelnych. Jednak przekonany jestem, że mikro i małe firmy, a głównie to właśnie ich dotyczy ta akcja, oczekują od państwa innej pomocy. Od lat przedsiębiorcy zmagają się z długą listą przeszkód w prowadzeniu działalności gospodarczej. Państwo wspierając małe i mikro firmy powinno w pierwszej kolejności wprowadzić regulacje, których głównym celem byłoby zmniejszenie kosztów pracy, ograniczenie biurokracji. Ujednolicenie i uproszczenie prawa. Wprowadzenie ulg podatkowych.
- Wtedy przedsiębiorcy przestaliby oszukiwać?
- Na pewno byliby mniej skłonni do działania w szarej strefie. Warto zauważyć, że nie robi się nic z nieuczciwymi, znacznie dużymi firmami. Doskonałym przykładem jest obowiązek składania sprawozdań finansowych przez duże firmy i średniej wielkości. Z tego obowiązku wywiązuje się każdego roku ok. 120 tys. Oznacza to, że blisko dwie trzecie tego nie robi, a kary za niepublikowanie są śmieszne niskie w porównaniu z kilkunastomilionowym rocznym przychodem tych firm. Oscylują w granicach kilkuset złotych!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kochało się w nim pół Polski. Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Makowiecki!
- Miszczak zrobił z Romanowskiej gwiazdę. Osoba z planu mówi, jaka jest naprawdę
- Za komunię u Magdy Gessler zapłacisz krocie! Cena za talerzyk jest powalająca
- Wielkanoc u Derpienski. Tak powinny wyglądać święta każdej SZANUJĄCEJ SIĘ kobiety