Sebastian Fedan: Gramy u siebie, czyli muszą być 3 punkty

Dwa mecze, dwa gole. Wrócił pan na poziom sprzed kontuzji?

Nie do końca, bo pary na 90 minut jeszcze mi brakuje. Ale jak jestem na boisku, daję z siebie maksa.

Dogonicie Karpaty?

To możliwe. Zostało 5 meczów, straty wynoszą 3 punkty, a mamy lepszy bilans bezpośredni. Ale jest jeszcze Stal Rzeszów, z którą bilans mamy akurat gorszy. Nie zapominajmy też o Motorze, który nie odpuszcza. Jest ciekawie. Walka o pierwsze miejsce będzie się toczyć do końca.

Przy Wyspiańskiego zagra Tomasovia. Walczy o życie, a Resovia ma kłopoty kadrowe.

Kontuzję złapał Konrad Domoń, a Daniel Wilk i Kacper Rop nie zagrają za kartki. Szkoda, ale skład jest szeroki i każdy potrafi coś wnieść do gry. Tomasovia to nie jest słaby zespół, jednak u siebie celujemy zawsze w 3 punkty.

Prośba o typy w innych meczach. Motor - Sokół (mecz odbył się awansem wczoraj przed rozmową - przyp. red.).

Motor zasuwa. Jedynka.

Stal Kraśnik - Wisłoka.
Nowy trener może ożywić zespół z Dębicy, ale mimo wszystko jedynka.

Podlasie - Stal Rzeszów.

Fajnie by było, gdyby Podlasie coś ugrało, ale to raczej nierealne. Dwójka.

Wólczanka - Karpaty.

Karpaty są w delikatnym dołku. Mają też podobno problemy kadrowe. Remis, a po cichu stawiam jedynkę.

Chełmianka - JKS.

Z nami JKS nieźle wypadł. Jest w stanie zremisować.

Izolator - Lublinianka.

W "Izolacji" gra paru kolegów. Liczę, że dadzą radę. Jeden.

Avia - Orzeł.
W Orle też mam kumpli. Wierzę, że uratują ligę. Dwójka.