Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia znowu prowadził po pijanemu

Wojciech Malicki
Sędzia Zbigniew J. choć nie pracuje otrzymuje pensję 4 tys. zł.
Sędzia Zbigniew J. choć nie pracuje otrzymuje pensję 4 tys. zł. WOJCIECH MALICKI
Aż 2,36 promila alkoholu we krwi miał Zbigniew J., sędzia Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, który uciekał samochodem policji - ustaliły w czwartek Nowiny. Prawnik nie miał prawa jazdy, bo wcześniej zatrzymano mu je ... za jazdę po pijanemu.

W czwartek, 14 grudnia, ochroniarze z supermarketu "Biedronka" w Stalowej Woli zatrzymali sędziego Zbigniewa J., gdy próbował wynieść ze sklepu ukrytą w rękawie kiełbasę o wartości 6,90 zł.

Dzień później, na drodze z Tarnobrzega do Stalowej Woli, sędzia uciekał volkswagenem passatem wzywającej go do zatrzymania policji. Ucieczkę zakończył wjechaniem do rowu. J. był agresywny wobec interweniujących policjantów i nie chciał dmuchać w alkomat. Przewieziono go do szpitala, gdzie pobrano mu krew.

Znowu 2,3 promila

Sprawą, po wyłączeniu się tarnobrzeskich prokuratorów, zajęła się Prokuratura Rejonowa dla Miasta Rzeszowa. Do wczoraj śledczy nie otrzymali wyników badania krwi Zbigniewa J. Nowinom udało się jednak nieoficjalnie dowiedzieć, że sędzia prowadził auto kompletnie pijany! Miał we krwi aż 2,36 promila alkoholu!

Wciąż zarabia

Zbigniew J. odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale też za prowadzenie auta bez uprawnień. Powód? Ma zatrzymane prawo jazdy, gdyż w sierpniu 2005 roku, w Chełmie, prowadził auto równie mocno pijany (2,3 promila), jak teraz, w Tarnobrzegu.

Sąd dyscyplinarny uchylił mu za to immunitet, ale sędzia - wciąż nie został osądzony. I nadal, choć przez ostatnie półtora roku nie wykonuje swojej pracy, pobiera 70 procent uposażenia, czyli 3-4 tys. zł (netto).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24