Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędziowie ukradli zawodnikowi z Rzeszowa mistrzostwo świata w K1

Tomasz Ryzner
Rafał Antończak (z prawej) zasłużył, aby stać na najwyższym podium
Rafał Antończak (z prawej) zasłużył, aby stać na najwyższym podium Archiwum zawodnika
Rzeszowianin Rafał Antończak zdobył w Atenach tytuł wicemistrza świata K-1 federacji ISKA. Nasz zawodnik powinien zostać mistrzem, bo miał przewagę w finale, ale arbitrzy uznali, że tytuł należy się jego pasywnemu rywalowi z Anglii

Trenujący na co dzień w klubach Muaythai Millenium Rzeszów oraz Strefa Sportów Walki ARTFIGHT” zawodnik w ćwiercfinale pokonał mocnego przeciwnika z Rosji, mistrza świata muaythai. Rosjanin był liczony w I rundzie po zainkasowaniu kopnięcia w głowę. W półfinale Rafał skrzyżował rękawice z Hiszpanem, pewnie wygrywając każda rundę. W walce finałowej nasz zawodnik przegrał na punkty, ale uważa, że został skrzywdzony.

- Sędziowie dali wygraną Anglikowi, mimo iż od drugiej rundy nie chciał już walczyć. Uciekał tylko w tył, zadając pojedyncze ciosy, a ja uderzałem seriami, spychając go do defensywy – podkreśla Rafał. - W 3 rundzie zadałem więcej uderzeń, niż Anglik przez całą walkę, a po pojedynku zawodnicy z innych państw podchodzili do mnie i mówili, że werdykt powinien być inny.

Magazyn Sportowy24 - Robert Zieliński podsumowuje sezon ekstraklasy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24