Sejm zjedzie w Bieszczady

Co powiem parlamentarzystom
Tadeusz Franczyk, wójt gminy Olszanica: - Podniosę kwestię trudnego dostępu gmin do pieniędzy na kanalizaję i oczyszczalnie ścieków. Istnieją co prawda fundusze unijne, ale warunkiem przyznania dotacji jest posiadanie części środków własnych.
Zbigniew Sawiński, wót gminy Solina: - Przygotowuję się do dyskusji o sytuacji uzdrowisk. Do dziś nie ma ustawy o gminach uzdrowiskowych, dzięki której moglibyśmy prężniej się rozwijać. Ważną sprawą jest także uświadomienie posłom, że niespójne zapisy dotyczące infrastruktury turystycznej blokują wiele ważnych przedsięwzięć.
Władysław Podraza, wójt gminy Czarna: - Chciałbym, by podjęto próbę zmian w zasadach wyliczania wskaźnika podstawowych dochodów podatkowych na mieszkańca, określonych w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. U nas, przy tak niskim zaludnieniu, ten wskaźnik jest bardzo duży, mimo że w liczbach realnych są to środki niewystarczające na zadania własne.

Najpierw goście odwiedzą Krempną, gdzie zapoznają się z realizacją budowy zbiornika wodnego Kąty-Myscowa. Później przyjadą w Bieszczady. Pierwszą noc spędzą w ośrodku "Zelmer" w Bystrem. 28 maja w WZW Jawor k. Soliny rozpoczną się posiedzenia komisji. Oprócz multimedialnej prezentacji regionu, zaplanowano dyskusję na temat funduszy strukturalnych, projektów "Natura 2000" i "Zielone płuca", rozwoju infrastruktury turystycznej, spraw finansowych i poprawy sytuacji służby zdrowia w Bieszczadach. Burmistrzowie i wójtowie zapowiedzieli, że sporo uwagi poświęcą ograniczeniom inwestycyjnym w Bieszczadach, wynikającym z ustawy o ochronie przyrody. Będą chcieli namówić posłów do podjęcia działań wprowadzających zmiany w niektórych przepisach.
- Chcielibyśmy, aby to spotkanie nie było wyłącznie informacją o naszych problemach, ale by parlamentarzyści zobaczyli jak się u nas żyje, co robimy, by było lepiej i na jakie napotykamy przeszkody - mówi poseł Elżbieta Łukacijewska - Samorządy lokalne zyskają niepowtarzalną szansę przedstawienia swoich racji i sugestii dotyczących teraźniejszości i przyszłości regionu. To nie to samo, co wysyłanie petycji czy wniosków. Tu będzie można porozmawiać w cztery oczy.
Konwent wójtów i burmistrzów bieszczadzkich zadecydował, że lokalne samorządy będą mówić jednym głosem - zgodnie z tezą, że Bieszczady są jedne i wszystkie gminy powinny wspólnie pracować na rzecz ich rozwoju. W posiedzeniu komisji sejmowych wezmą ponadto udział senatorowie z Podkarpackiego oraz dyrektorzy największych firm i instytucji.
Dla gości z Warszawy przygotowano rejs statkiem po Zalewie Solińskim i wycieczkę na Rozsypaniec.