Seniorzy nie dostaną 500+ pod choinkę. Sejm odrzucił projekt przedstawiony przez PSL

Projekt jednorazowej pomocy finansowej przedstawił w Sejmie poseł PSL z Jarosławia Mieczysław Kasprzak.

- Nie mówicie prawdy - z mównicy sejmowej zwrócił się do przedstawicieli rządu Kasprzak. - Ja co tydzień słyszę, że chcecie 500 plus wypłacić emerytom. Mieliście w tym roku wypłacić, na półrocze. W tamtym roku, kiedy składaliśmy taki projekt, ta sama argumentacja była, to samo uzasadnienie. Nie ma możliwości, nie ma pieniędzy, brak środków, budżet nie przewiduje i tak dalej. Jak ma przeżyc człowiek, który na miesiąc dostaje 850 złotych? - argumentował poseł.

Podczas dyskusji posłowie PiS zarzucili propozycji PSL-u populizm. Mówiono, że PiS przywrócił niższy wiek emerytalny i podwyższył najniższe emerytury.

Propozycja PSL zakładała jednorazowe wsparcie dla senirów mających najniższe renty, emerytury bądź podobne świadczenia.

Najwięcej, 500 złotych, otrzymałyby osoby, które dostają emeryturę, rentę lub świadczenie przedemerytalne nie większe niż 1 tys. złotych. Osoby, które otrzymują powyżej 1 tys. do 1,5 tys. złotych dostałyby wsparcie 400 złotych. Osobom mającym od 1,5 tys. do 2 tys. złotych świadczenia, wypłaconoby 300 złotych. Seniorzy zarabiający więcej niż 2 tys. złotych nie byliby objęci tym wsparciem.

- Chcieliśmy wyjść naprzeciw najuboższym emerytom i rencistom. Była szansa, że dodatkowe świadczenie byłyby wypłacone jeszcze w tym roku. Pieniądze na ten cel są w budżecie państwa. Wielokrotnie słyszymy, że jest nadwyżka budżetowa. Chcielibyśmy, aby to wsparcie było stałe, raz do roku - mówi Nowinom Mieczysław Kasprzak.

ZOBACZ TEŻ: Wojciech Dyląg, rzecznik ZUS w Rzeszowie o oszustach, którzy dzwonią do emerytów i podszywają się pod pracowników ZUS-u