Serwis i remonty Black Hawków w PZL Mielec, jeśli nasz rząd je kupi

Jak poinformował portal wpolityce.pl, Polska Grupa Zbrojeniowa, Sikorsky i jej spółka zależna PZL Mielec podpisały nowe porozumienie o współpracy w sprawie śmigłowców BLACK HAWK.

Na jego mocy tej warunkowej umowy spółki należące do PGZ będą mogły szeroko uczestniczyć w programie śmigłowców S-70i BLACK HAWK, jeżeli Sikorsky i PZL Mielec zostaną wybrane przez polski rząd jako dostawcy floty śmigłowców wielozadaniowych.

"Nowe porozumienie wiąże się z międzynarodową obsługą śmigłowców BLACK HAWK, obejmującą konserwację, naprawy i remont śmigłowców, oraz z rozwojem komponentów 
i zaopatrzeniem dla wielu platform. Porozumienie podpisali Arkadiusz Siwko - prezes Zarządu i Radosław Obolewski - członek Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz Nathalie Previte -w iceprezes Sikorsky ds. Strategii i Rozwoju oraz Janusz Zakręcki - prezes i dyrektor naczelny PZL Mielec. Potwierdza ono zaangażowanie Lockheed Martin w polski przemysł, którego efektem może być włączenie spółek PGZ w obszar badań i rozwoju rozwiązań zbrojeniowych dla międzynarodowych śmigłowców BLACK HAWK oraz w łańcuch dostaw komponentów i zespołów dla statków powietrznych i innych produktów wytwarzanych przez Sikorsky i PZL Mielec" - czytamy na portalu wpolityce.pl.

Warto dodać, że porozumienie podpisano podczas trwających Międzynarodowych Pokazów Lotniczych w Farnborough w Wielkiej Brytanii, które są jednymi z największych na świecie międzynarodowymi targami lotniczymi. Tam właśnie prezentowany jest wyprodukowany w Mielcu, uzbrojony helikopter Sikorsky BLACK HAWK, który ma pokazać swoje możliwości i dać wyraz związanym z nimi nadziejom mieleckich pracowników.

Z informacji przekazanych przez PZL Mielec wynika, że wielozadaniowy helikopter S-70i BLACK HAWK w wersji uzbrojonej, wyprodukowany przez pracowników PZL Mielec stanowi centralny element pawilonu wystawowego spółki matki, Lockheed Martin.
- BLACK HAWK jest preferowanym helikopterem bojowym dla U.S Army i 30 klientów międzynarodowych. Już w tej chwili daje pracę ponad 1500 pracownikom w PZL Mielec i kolejnym tysiącom u ponad 50 polskich dostawców, a także u partnerów regionalnych, takich jak Aero Vodochody w Czechach - stwierdził Janusz Zakręcki, prezes PZL Mielec.