Rzeszowscy radni spierają się o pomysł kolejnego poszerzenia Rzeszowa. Przedstawiciele klubu PiS przekonują, że metody zmiany granic stosowane przez władze Rzeszowa są złe.
Najostrzej starli się prezydent Tadeusz Ferenc i Jerzy Jęczmienionka z PiS. Radny zarzucił prezydentowi, że ten zamiast inwestować w osiedla, które już są w mieście, obiecuje miliony terenom, które chce przyłączyć. Podał przykład dziurawej ulicy Zygmunta Starego.
- Wydałem polecenie, aby ją naprawić. W odpowiedzi były skargi mieszkańców i musiałem się tłumaczyć przed prokuratorem. Nie wiesz, to nie pyskuj - odpowiedział radnemu PiS Tadeusz Ferenc.