Sesja Rady Miasta Rzeszowa [NA ŻYWO]

Radni przyjęli właśnie stanowisko, w którym apelują o pozostawienie w Rzeszowie siedziby urzędu celno-skarbowego. Poparli dokument w formie zaproponowanej przez prezydenta. Zgłoszone po przerwie przez klub PiS poprawki nie zyskały odpowiednio dużego poparcia.

- Dostaliśmy właśnie nieoficjalną informacje, że UKS pozostanie w Rzeszowie - mówi Marcin Fijołek z PiS.

- Ja niczego takiego nie mam. Wczoraj też ktoś mnie o tym poinformował,  ale to do mnie powinna wpłynąć taka informacja. A ja jej nie mam - mówi prezydent Ferenc.

- W obliczu tego, co stało się z zakładem gazowniczym i tego co jest planowane wobec urzędu skarbowego każdy z nas powinien wybrać sobie jednego bohatera, wcielić się w niego i walczyć o interes miasta. Może to być Don Kichot, Zawisza Czarny, jak kto chce - mówi Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa.

- Za dużo emocji w tej dyskusji. Powołuje się tu na sprawę zakładu gazowniczego. A ile osób straciło pracę przy okazji tej zmiany?  Nikt. Ani jedna osoba - mówi Marcin Fijołek z PiS.

- Wszystkim nam chodzi o to samo. Prezydent ma rację, że musimy zadbać o interesy Rzeszowa. Ale nam też na tym zależy. Może faktycznie wypracujmy wspólne stanowisko? Jesteśmy po dzieleniu się opłatkiem,  fajnie byłoby gdyby poszło w eter, że jesteśmy w tej sprawie jednomyślni - mówi Grzegorz Koryl z PiS.
- Nie widziałem u radnych z Przemyśla takiej troski o Rzeszów, jak tu o Przemyśl. Oni walczą o swoje, my też powinniśmy - mówi Marcin Deręgowski z PO.

- Warto zadać sobie pytanie, czy zabieranie urzędów z Rzeszowa i przenoszenie ich do miasteczek tworzy miejsca pracy, czy je likwiduje? Dlaczego Rzeszów ma być karany w ten sposób za dynamiczny rozwój? Naszym zadaniem jest dbanie o interes miasta - mówi Mirosław Kwaśniak z Rozwoju Rzeszowa.

- Wiemy, którzy posłowie PiS są z Jasła i Przemyśla. Wyprowadzanie z naszego miasta urzędów do załatwianie przez nich prywaty - uważa Robert Homicki z Nowoczesnej.

- We wszystkich miastach wojewódzkich działa UKS, a z Rzeszowa się go wyprowadza. Dlaczego? Ja się powinienem martwić o Rzeszów, radni też. A nie o Przemyśl. Zrównoważony rozwój regionu? Tak, ale nie kosztem Rzeszowa - mówi prezydent Ferenc.

Kolęda w wykonaniu rzeszowskich radnych w trakcie dzisiejszej sesji.

- Na dzisiaj oficjalnie mówi się, że siedziba tego urzędu będzie w Rzeszowie, a w Przemyślu ewentualnie oddział odpowiedzialny za sprawy celne. Ta uchwała jest oderwana od rzeczywistości, my do tego ręki nie przyłożymy - mówi Waldemar Szumny z PiS. Proponuje powołanie zespołu radnych z wszystkich klubów, w celu przeredagowania treści uchwały.

- Niech się rozwija Przemyśl,  my nie przeszkadzamy. Ale nie kosztem Rzeszowa.  Gazownię już nam do miasta zabrali. Niby dlaczego? Ta dyskusja jest nie na miejscu. Dlaczego mamy nadstawiac plecy, żeby nas po nich bili - denerwuje się prezydent Tadeusz Ferenc.

Radni dyskutują na temat stanowiska rady miasta wobec planów reformy administracji celno- skarbowej.
- Cieszę się, że kolejna instytucja, prezydent i rada chcą wesprzeć działanie administracji celno-skarbowej w Rzeszowie.  Ale u wojewody powiedziano już na etapie prowadzenia konsultacji w sprawie reformy administracji celno-skarbowej, że na Podkarpaciu będą dwie siedziby. Rzeszów obsługujący strefy i okoliczny biznes, oraz Przemyśl odpowiedzialny za sprawy celne. Stąd propozycja przyjęcia stanowiska w tej sprawie jest nietrafiona. Możemy je przyjąć,  ale nie w tej formie - uważa Roman Jakim z PiS.
- W materiałach Ministerstwa Finansów jest napisane wyraźnie, że będzie po reformie jeden urząd celno-skarbowy. I mówi się, że w Przemyślu. My walczymy, aby on był w Rzeszowie - odpowiada Marcin Stopa,  sekretarz miasta Rzeszowa.
- W ramach jednego urzędu przemysł także swoją część powinien mieć -uważa Krystyna Wróblewska,  posłanka PiS.

Radni nie będą głosować dzisiaj w sprawie sprzedaży działki i budynku po szkole specjalnej przy ul. Marszałkowskiej. Punkt został przed chwilą zdjęty z porządku obrad.

Miasto chce sprzedać nieruchomość, a zarobione w ten sposób pieniądze wydać na budowę nowej siedziby Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Sprawa wróci na sesję w przyszłym roku.