Rzeszowskie osiedla Przybyszówka i Kotuli sąsiadują ze sobą. Rejon ulic Leskiej, Bieckiej, Baligrodzkiej, Odrzykońskiej i Żmigrodzkiej administracyjnie podlega pod Przybyszówkę, ale w rzeczywistości funkcjonuje jak część osiedla Kotuli. Dlatego Jolanta Kaźmierczak, radna PO i jednocześnie szefowa rady osiedla Kotuli od lat stara się o przejęcie tych terenów pod swoje skrzydła. Po raz kolejny spróbowała to zrobić podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Rzeszowa.
Szkoła, żłobek, parafia...
- Argumentów za zmianą jest mnóstwo. Szkoła, przedszkole i żłobek do których chodzą dzieci z naszego osiedla powstały na terenach Przybyszówki. Przy ulicy Odrzykońskiej, a więc także na Przybyszówce mieści się biuro naszej rady osiedla i jego administracja. Wreszcie mieszkańcy ulic na spornym terenie należą do parafii Bł. Karoliny z osiedla Kotuli. Poza tym inwestycje na Przybyszówce zrealizowane i zaplanowane z pieniędzy budżetu obywatelskiego to nasza zasługa, a nie tamtej rady osiedla. Obecny podział jest po prostu sztuczny - uważa radna Kaźmierczak.
Przypomina, że już raz w tej sprawie konsultacje społeczne były prowadzone i jej pomysł zyskał wówczas aprobatę mieszkańców. Ale jak mówi, ze względów politycznych nie udało się go przeforsować.
- Nie podobało się to radnemu Chlebkowi z prezydenckiego Rozwoju Rzeszowa. Mimo to chciałam z nim rozmawiać teraz ponownie o zmianach. Wysłałam mu nawet e-maila, ale nie dostałam żadnej odpowiedzi - mówiła podczas sesji Kaźmierczak.
- Jolu, jesteś piękną kobietą, ale i pięknie kłamiesz - odpowiedział radny Chlebek oburzony wystąpieniem koleżanki z PO. - Z tego co mówisz wynika, że rozwój Przybyszówki to wyłącznie twoja zasługa, a tak nie jest. Robisz sobie kampanię wyborczą. W ubiegłym roku chciałaś zmian w granicach przed wyborami parlamentarnymi, a teraz przed wyborami rad osiedli - ciągnął Chlebek.
Brak odpowiedzi na e-maila wytłumaczył pobytem na urlopie.
Klubowa dyscyplina
Dyskusja na ten temat trwała ponad godzinę. Zdaniem Grzegorza Koryla z PiS, sprzeciw mieszkańców Przybyszówki na czele z radnych Chlebkiem wynika ze złego sposobu prowadzenia rozmów.
- Jeśli coś się komuś zabiera, to trzeba mu to jakoś zrekompensować. A tego w tym przypadku zabrakło - mówił Grzegorz Koryl.
Dyskusję zakończył Stanisław Ząbek z Rozwoju Rzeszowa, który poprosił o przejście do głosowania.
Ale przed tym „rozwojowcy” spotkali się jeszcze na przerwie poświęconej na omówienie taktyki. Ostatecznie niemal w komplecie poparli odrzucenie wniosku radnej. Za zmianami był tylko Mirosław Kwaśniak, a Witold Walawender wstrzymał się od głosu, co Czesław Chlebek skwitował pytaniem: - Witek, nie umiesz głosować?
- Właśnie umie, mamy w tym kraju demokrację i własne rozumy - odpowiedział broniąc kolegi Mirosław Kwaśniak.
Przeciwko przeprowadzeniu konsultacji na osiedlach była też cześć radnych PiS, dlatego projekt przepadł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]