Sezon na miejskie rowery, skutery i hulajnogi ruszy w maju. Taki plan ma Urząd Miasta Rzeszowa

W rzeszowskim magistracie trwa analiza różnych firm na rynku, którym za niedługo będzie można wysłać zapytanie ofertowe odnośnie obsługi miejskiej wypożyczalni rowerów na nadchodzący sezon.

- Oferta zmienia się, co roku, są nowe technologię, nowi operatorzy. Szukamy firmy, która zapewni zarówno rowery, skutery jak i elektryczne hulajnogi, to nasz wymóg

- informuje rzecznik.

W ubiegłym roku miejska wypożyczalnia zaczęła funkcjonować dopiero od czerwca, co było spowodowane pandemią. W tym roku ratusz chce, aby sprzęt został udostępniony mieszkańcom Rzeszowa w maju. Dlatego prawdopodobnie pod koniec marca ruszy przetarg.

Umowa na dłuższy czas

Daniel Kunysz, prezes Stowarzyszenia Rowery Rzeszów i miejski radny sądzi, że podpisanie umowy z operatorem na obsługę trzech sezonów spowodowałoby m.in. obniżkę kosztów dla mieszkańców.

- Operator mógłby poczuć się stabilniej, co z pewnością przełożyłoby się na niższe ceny - sądzi Daniel Kunysz.

Taka opcja zniwelowałaby również koszty związane z przeprowadzaniem każdego roku przetargu, co także jest wydatkiem i utrudnieniem dla miasta.

Założeniem na ten sezon jest wyłonienie operatora, który zapewni mieszkańcom Rzeszowa, co najmniej 20 skuterów, 20 rowerów i 100 hulajnóg. Jeżeli udałoby się podpisać umowę na dłużej, ilość sprzętu miałaby wzrastać co sezon do: 30 skuterów i aż 200 hulajnóg. Liczbę rowerów wówczas trzeba by było dopasować do zapotrzebowania.

- Poprzednie lata pokazały, że największym zainteresowaniem cieszyły się hulajnogi, które były wypożyczane częściej niż rowery i skutery razem wzięte - mówi Daniel Kunysz.

Rzeszów jak Kraków i inne metropolie

W większych polskich miastach zazwyczaj jest więcej niż jeden operator, który obsługuje zapotrzebowanie mieszkańców na wynajem rowerów, skuterów, czy hulajnóg. Daniel Kunysz, twierdzi, że w związku z dynamicznym rozwojem Rzeszowa, podobnie może stać się w naszym mieście.

- Rzeszów stał się już metropolią, co otwiera nowe możliwości. Więcej operatorów będzie zainteresowanych wystawieniem swoich pojazdów sharingowych na terenie naszego miasta. Co może skutkować tym, że w najbliższych latach będziemy mieć nie jednego, a kilku operatorów miejskich hulajnóg. To również wpłynie na konkurencyjność cen za wynajem dla mieszkańców

- dodaje.

Jeżeli tak się stanie będą to prywatni operatorzy, którzy najzwyczajniej zaproponują rzeszowianom swój sprzęt. Jednak takie rozwiązanie może spowodować problem w postaci zalegających rowerów, skuterów i hulajnóg w całym mieście.

Miasto wspierając jednego, wybranego przez siebie operatora będzie miało wpływ na utrzymanie porządku w mieście.

Nowe przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych. Rząd obniża dopuszczalną prędkość