Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon na "rogi" w Bieszczadach

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
W bieszczadzkich lasach kończy się sezon na jelenie zrzuty. Brak śniegu i wysokie jak na tę porę roku temperatury ułatwiły do nich dostęp. Wielu zbieraczy może się pochwalić sporymi trofeami. Ładna pogoda spowodowała, że amatorów na "rogi" jest znacznie więcej niż w ubiegłych latach.

Zrzuty poroża będące częścią runa leśnego są własnością znalazcy. Natomiast zabieranie znalezionych kompletnych wieńców jest prawnie zabronione i karane. Sprawca naraża się na zarzut kłusownictwa.

Pamiętać też należy, że "rogów" nie wolno zbierać na terenach parków narodowych i krajobrazowych oraz w ostojach zwierząt.

Zrzucanie poroża przez jelenie jest związane z biologicznym rytmem życia tych zwierząt. Zdarza się jednak, że niektóre osobniki, zwane perukarzami, zachowują je.

Dla większości zbieraczy jest to tylko zabawa, jednak można też na tym zarobić. Punkty skupu w ubiegłym roku płaciły od 60 zł do 400 zł za kilogram. Część zbieraczy od razu je sprzedaje, ale są i tacy dla których to inwestycja na przyszłość. Znany redakcji zbieracz ma w swojej kolekcji 146 "eksponatów". Jak sam mówi "nie zbiera szydlarzy". Swoją kolekcje wycenia na 20 tys. zł

W Polsce i Europie z poroży wyrabia się m.in.: ozdoby, żyrandole, uchwyty do noży. Natomiast w Azji, głównie Chinach, sproszkowane poroże stosowane jest jako afrodyzjak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24