Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka gra z Resovią o życie, Stal Rzeszów w Suwałkach, a "Stalówka" w Radomiu

Tomasz Ryzner
Siarka musi wygrać, ale Resovia też ma ochotę skończyć sezon w dobrym stylu.
Siarka musi wygrać, ale Resovia też ma ochotę skończyć sezon w dobrym stylu. Krzysztof Kapica
W ostatniej kolejce II ligi najwięcej motywacji z naszych zespołów będzie mieć Siarka. Jeśli tarnobrzeżanie w sobotę ograją u siebie Resovię, spełniony zostanie jeden z dwóch warunków do tego, aby uniknęli spadku do III ligi.

- Sentymentów nie będzie - mówi Tomasz Tułacz, coach "pasiaków". - Mnie problemy innych nie interesują. Gramy do końca na poważnie, bo mamy swoje cele. Na pewno dam się pokazać jakimś młodym zawodnikom, bo przed kolejnym sezonem musimy wiedzieć jak najwięcej na temat potencjału piłkarzy. Mamy pewne problemy kadrowe, ale jedziemy do Tarnobrzega po 3 punkty.

Siarce (17 lokata) do utrzymania potrzebne są dwie rzeczy; wygrana z rzeszowianami i zwycięstwo lub remis Unii Tarnów ze Świtem. Tarnobrzeżanie wyprzedzą wówczas rywali z Nowego Dworu Mazowieckiego (tracą do nich punkt). Zrównanie się dorobkiem nic Siarce nie da, bo ma groszy bilans bezpośredni ze Świtem.

- Sami sobie jesteśmy winni. Zremisowaliśmy ze Świtem i jest, jak jest. Nie wszystko od nas zależy - mówi Janusz Hynowski, który po raz kolejny poprowadzi nasz team z ławki (Artur Kupiec po meczu w Pruszkowie otrzymał karę z PZPN-u i obejrzy mecz z trybun). - Nie pękamy, nie zwieszamy głów. Walczymy do końca. Przede wszystkim trzeba wygrać. Potem spojrzymy do internetu, zobaczymy co zdziałała Unia i albo będziemy się cieszyć, albo zrobi się smutno.

NIEOBECNI

NIEOBECNI

RESOVIA: Szkolnik, Krawczyk, Czapa, Ogrodnik?, Frankiewicz? (kontuzje), Jaroch, Brągiel (kartki); STAL RZ.: Baran, Konrad Hus, Alancewicz, Jędryas?, Koczon? (kontuzje), Persona (kartki); STAL SW: Argasiński, Bartkiewicz, Kantor, Horajecki (kartki), Żmuda; SIARKA: Ciesielski (kontuzje).
Tak było w I rundzie
Resovia - Siarka 1-0, Stal SW - Radomiak 1-1, Stal Rz. - Wigry 0-0

Rzeszowska Stal (11) fizycznie będzie miała bodaj najbardziej meczący weekend, bo czeka ją wyprawa do Suwałk i mecz z Wigrami (13). Biało-niebiescy mają w piątek rano rozruch, a po 8 ruszają w trasę.

- Nie licząc przerw, to 12 godzin w drodze. Mało przyjemna rzecz - mówi Krzysztof Łętocha, trener Stali. - Mamy już spokój, ale nie jedziemy tak daleko na wycieczkę. Chcemy skończyć sezon meczem, w którym połączymy dobrą grę ze skutecznością. Rywal też powalczy, szykuje się ciekawy mecz.

"Stalówka" (10. pozycja) zagra na wyjeździe z Radomiakiem, który jest o miejsce wyżej w tabeli (2 punkty więcej). Obie ekipy przegrały ostatnio. Stalowowolskiej ekipie braknie kilku graczy (efekt m. in. 3 czerwonych kartek w meczu ze Zniczem), ale do gry wróci Wojciech Reiman.

- Chcemy w dobrym humorze skończyć rozgrywki - mówi Artur Lebioda, asystent Pawła Wtorka. - W tabeli już nie spadniemy, ale można jeszcze podskoczyć. Nie mamy nic do stracenia i spróbujemy się zrehabilitować za porażkę ze Zniczem.

Gospodarze będą mieć daleko większą motywację; jeśli wylądują na 10 pozycji stracą miejskie stypendia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24