Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siarka Tarnobrzeg chce pożegnać się wygraną z Nadwiślanem

Piotr Szpak
fot. Krzysztof Kapica
W sobotnie południe piłkarze Siarki Tarnobrzeg zmierzą się na własnym boisku z Nadwiślanem Góra. To będzie ich ostatni mecz w tym roku o punkty

Drużyny Siarki i Nadwiślana zmierzą się w tym sezonie po raz drugi. Pierwszy raz zagrali w sierpniu, kiedy to wspotkaniu drugiej kolejki tarnobrzeżanie zwyciężyli 1:0 po golu strzelonym przez Marcina Truszkowskiego, który wykorzystał fatalny kiks bramkarza Nadwiślana.

Choć mecz rozegrany został w Tarnobrzegu to gospodarzem był Nadwiślan, bowiem boisku w Górze nie miał licencji uprawniającej do rozgrywania na nim spotkań drugiej ligi.

Wrócił Kryzys
Od sierpniowego spotkania minęło już wiele czasu, Nadwiślan przełamał kryzys, zaczął nie tylko grać u siebie, ale i wygrywać. Ale kryzys do drużyny z Góry wrócił właśnie teraz.

Drużyna beniaminka drugiej ligi z Góry przegrała trzy ostatnie mecze zdobywając w nich jednego gola a tracąc aż dziewięć. Jednak każda nawet najgorsza seria musi mieć kiedyś swój koniec i ekipa Nadwiślana liczy, że ten koniec nastąpi właśnie w Tarnobrzegu, a goście zrewanżują się naszej drużynie na porażkę poniesioną niezasłużenie w drugiej kolejce.

Sąsiedzi w tabeli
Nadwiślan zajmuje 11 miejsce w tabeli mając na koncie 21 punktów. Jedną pozycję wyżej plasuje się Siarka, która ma jednak aż sześć punktów przewagi nad Nadwiślanem.

- To będzie dla nas trudny mecz, bo rywal potrzebuje punktów i pewnie zrobi wszystko by tu nie przegrać. Ja wierzę w naszą drużynę - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Roman Kuźma.

W tarnobrzeskiej drużynie nie zagra Konrad Stępień, który doznał kontuzji, ale nawet gdyby był w pełni sił nie wybiegłby w sobotę na boisko. Musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Najprawdopodobniej będzie mógł natomiast zagrać Daniel Koczon, który jest ważną postacią w tarnobrzeskiej drużynie. Jeśli nawet Koczon nie zagra od pierwszej minuty, to pewnie wejdzie na boisko w trakcie gry.

Trzeba to wygrać
Prezes Spółki Akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusz Dziedzic wierzy, że piłkarze pożegnają się z kibicami zwycięstwem.

- Wszyscy dookoła mi mówią, że będzie to trudny dla naszej drużyny mecz. Ale przecież w tej lidze nie ma łatwych spotkań. Trzeba wyjść na plac i zasuwać ze wszystkich sił. Nas interesują tylko trzy punkty. Ewentualny remis byłby w praktyce porażką. Ja osobiście wierzę, że w tym ostatnim w tym roku meczu nasi piłkarze pokażą nie tylko charakter, ale i umiejętności, których przecież im nie brakuje. Trzy punkty pozwolą nam na spokojniejsze zimowanie - mówi prezes Spółki Akcyjnej Siarka Tarnobrzeg Dariusz Dziedzic.
Początek sobotniego spotkania o godzinie 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24