Kiedy grał z chłopakami na szkolnym boisku, zawsze ciągnęło go do bramki. - Lubiłem się "rzucać", bawiło mnie to - wspomina. Kiedy rozpoczął naukę w gimnazjum Tarnobrzegu trafił do drużyny juniorów młodszych Siarki, jego pierwszym trenerem był Ryszard Padwiński.
Jak podrósł został na pół roku wypożyczony do A-klasowego wtedy Słowianina Grębów. Później swoją naukę kontynuował w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Mielcu, reprezentował też barwy tamtejszej Stali.
Zobacz: sylwetka Pawła Kozieła w Regiopedii
W roli rezerwowego
Po skończeniu szkoły musiał dokonać wyboru, podjął decyzję, że wraca do Siarki. Tu przypadła mu rola rezerwowego, pierwszym bramkarzem Siarki jest inny absolwent mieleckiej SMS, Łukasz Ćwiczak. Gra w każdym meczu ligowym i Pawłowi pozostała Ławka rezerwowych.
- Faktycznie jest ciężko, ale trzeba się z tym pogodzić, walczyć i wierzyć, że kiedyś będzie lepiej. Łukasz Ćwiczak broni bardzo dobrze, dlatego realnie oceniając szans na wejście do bramki nie mam dużych. Wcale mnie to nie załamuje, trenuję z normalnym zaangażowaniem, staram się jak mogę, nie odpuszczam - mówi Paweł.
Szansę gry otrzymywał w meczach Pucharu Polski. W finale na szczeblu podokręgu Stalowa Wola, w którym Siarka przegrała po dogrywce z Unią Nowa Sarzyna 2:3, rezerwowy bramkarz Siarki spisywał się bardzo dobrze, ale w ostatniej minucie dogrywki popełnił błąd, który kosztował "Siarkowców" odpadnięcie z pucharowej rywalizacji.
- Dobrze mi się grało w tym meczu, byłem zadowolony, aż przyszła pechowa 120 minuta. Niepotrzebnie wyszedłem z bramki, zabrakło mi pewności siebie, ogrania. Pretensje mogę mieć tylko do siebie - mówi.
Cierpliwie czeka
Bramkarz im starszy, tym lepszy, przed Pawłem Koziełem kariera stoi otworem. Na tej pozycji przychodzi dzień, kiedy wchodzi się do "klatki" i nie wychodzi się z niej do końca kariery.
- Wierzę, że w moim przypadku też tak się stanie. Gdybym nie wierzył, to jaki byłby sens trenowania. Czasami ciężko jest usiedzieć na ławce, chciałoby się grać, ale jak człowiek widzi, że kolega z drużyny broni wyśmienicie, to tak dużego smutku nie ma. Pozostaje się pogodzić i czekać na taki dzień, kiedy wejdzie się do bramki i zostanie w niej na długo - dodał Paweł.
Życzenia na 2011 rok ma prozaiczne, ale jakże ważne. Chce, by dopisywało mu zdrowie i omijały kontuzje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?