Siarka Tarnobrzeg wysoko pokonała Wieczystą Kraków. Dwa gole z rzutów karnych

W meczu rozgrywanym na boisku Prądniczanki początek należał do krakowian, ale po kilkunastu minutach gra się wyrównała. W 20. minucie Emmanuel Kumah sfaulował Marcela Tyla, arbiter wskazał na 11. Metr, a Marcin Stefanik wykorzystał "jedenastkę". Po dwóch kwadransach bliski doprowadzenia do wyrównania był Radosław Majewski (po rykoszecie piłka minęła cel).

W przerwie obaj trenerzy dokonali licznych zmian. W ekipie spod Wawelu pojawił się młody bramkarz i właśnie on „zrobił” drugi rzut karny, faulując Krzysztofa Zawiślaka. Tym razem piłkę na „wapnie” ustawił Lukas Hrnciar i podwyższył na 2:0 dla siarkowców.

Krakowianie próbowali składnej gry, ale z obroną tarnobrzeżan niespecjalnie sobie radzili. Siarka szukała kolejnych okazji i w 74. Minucie prowadziła 3:0. Gola, do tego bardzo ładnego, sprzed szesnastki, zdobył Paweł Rogala. 10 minut później Piotr Kwaśniewski podwyższył wynik (asysta Hrnciara).

W końcówce nie popisał się golkiper z Tarnobrzegu i Wieczysta zaliczyła honorową bramkę. Siarka testowała sześciu piłkarzy, wszystkich z pola. W Wieczystej brakło w grze kontuzjowanych Sławomira Peszko, Michała Maka.

Wieczysta Kraków - Siarka Tarnobrzeg 1:4 (0:1)

Bramki: 0:1 Stefanik 20 k, 0:2 Hrnicar 47 k, 0:3 Rogala 75, 0:4 Kwaśniewski 85 - 1:4 Danielak 90.