Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Developresu odniosły siódme zwycięstwo z rzędu. Rzeszowski zespół ograł rywalki z Wrocławia. To był ostatni mecz w tym roku

kara
Po siódmym zwycięstwie z rzędu można wesoło świętować
Po siódmym zwycięstwie z rzędu można wesoło świętować Krzysztof Kapica
Developres SkyRes Rzeszów pokonał w trzech setach zespół z Wrocławia. To 7 zwycięstwo rzeszowianek z rzędu. MVP spotkania wybrana została Michaela Mlejnkova, która rozegrała świetne zawody.

Z niesamowitą energią przystąpiły do meczu rzeszowianki. Rewelacyjnie spotkanie rozpoczęła Mlejnkova, która kończyła wszystkie piłki, jakie posłała do niej Barakova. Z każdą piłką przewaga gospodyń rosła, po asie Barakovej Rzeszów prowadził 7:2. Rywalki nie potrafiły odpowiedzieć, brakowało im argumentów, popełniały wiele prostych błędów (17:3). Podopieczne Micellego były bezlitosne. Poziom trzymała Mlejnkova, a na prawym skrzydle dotrzymywała jej kroku Zaroślińska-Król. Trener przyjezdnych wykorzystał oba czasy już na początku spotkania, potem więc mógł tylko przyglądać się temu, co robią jego siatkarki. Niewiele im jednak wychodziło. Seta zakończyła mocnym atakiem z lewej flanki Michaela Mlejnkova.

Drugi set rozpoczął się całkiem inaczej niż można by się tego spodziewać, patrząc na to, co działo się w pierwszym. Wrocławianki uporządkowały swoją grę na tyle, by rywalizować z gospodyniami punkt za punkt. Miejscowe wychodziły kilka razy na dwupunktową przewagę (10:8, 13:11, 15:13), ale rywalki szybko niwelowały straty. Po ataku Karoliny Piśli wyszły nawet na prowadzenie 16:15. O czas poprosił Lorenzo Micelli i uspokoił swoje siatkarki. Kiedy te wróciły na boisko, sygnał do ataku dała Blagojević – skończyła dwie trudne piłki. Zaraz potem asa posłała Katarzyna Zaroślińska-Król (21:18). I tej przewagi rywalki już nie zdołały odrobić – ostatni punkt zdobyła, podobnie jak w pierwszej partii, Mlejnkova.

Od wyrównanej walki zaczęły trzecią odsłonę spotkania oba zespoły (4:4). Z każdą kolejną akcją zaczęła się pokazywać niewielka przewaga gospodyń. Kiedy pięknie w obronie pograła Michaela Mlejnkova, a kontrę wykończyła Zaroślińska-Król, rzeszowianki prowadziły 9:6. Wrocławianki nie składały broni, po ataku Karoliny Piśli traciły tylko jedno „oczko” (12:13). Trwało to jednak tylko chwilę, bo siatkarki z Rzeszowa wrzuciły piąty bieg. Biorąc czas starał się zaradzić temu Marek Solarewicz, ale to nie pomagało. Tokarska wbiła piłkę w boisko z krótkiej i było 19:14. Przyjezdne próbowały jeszcze gonić (21:19), ale Developres postawił kropkę nad „i”. Mecz zakończyła efektownym zbiciem Katarzyna Zaroślińska-Król (25:20).


Developres SkyRes Rzeszów – Volley Wrocław 3:0 (25:10, 25:22, 25:20)
Developres:
Witkowska 10, Hawryła 1, Blagojević 7, Barakova 1, Mlejnkova 19, Zaroślińska-Król 12, Sawicka (l) oraz Medyńska (l), Tokarska 4, Żabińska 2.

Wrocław: Piśla 7, Gancarz, Rasińska 12, Soter 7, Murek 10, Gajewska, Kuziak (l) oraz Łozowska 6, Wołodko 3.

MVP: Michaela Mlejnkova. Sędziowie: Bartłomiej Adamczyk, Mirosław Beń. Widzów: 1100.

ZOBACZ TAKŻE – Stanisław Sienko, zastępca prezydenta Rzeszowa, o sporcie i inwestycjach w stolicy Podkarpacia [STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24