Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Stali Mielec wygrały z Gedanią w Żukowie 3:0

Tomasz Leyko
Mielczanki po raz pierwszy w tym sezonie wygrały za trzy punkty.
Mielczanki po raz pierwszy w tym sezonie wygrały za trzy punkty. Tomasz Leyko
Stal pewnie ograła ostatnią w tabeli Gedanię w trzech setach. Rywalki stawiły opór tylko w ostatniej partii pojedynku.

SKŁADY

SKŁADY

GEDANIA ŻUKOWO - STAL MIELEC 0:3 (14:25, 14:25, 22:25)
GEDANIA: Jeromin 3 punkty, Kurnikowska 10, Szymańska 6, Łozowska 6, Plebanek 7, Sachmacińska 7, Siwka (libero) oraz Lizińczyk, Pasznik, Rzepnikowska, Łysiak.
STAL: D. Wilk 1, Piątek 12, Wojcieska 11, Niedźwiecka 7, Kwiatkowska 10, Ściurka 10, Durajczyk (libero) oraz Ordak 1, Łukaszewska 2, A. Wilk, Mieszała 2

Mielczanki zaczęły od wymagającej zagrywki i po 4 piłkach Grzegorz Wróbel, szkoleniowiec rywalek brał czas. Po przerwie niewiele się zmieniło. Po dwóch zbiciach Magdaleny Piątek było 14:7. Za chwilę 20:10 i to był kapitał wspaniały dla mielczanek, które od tej pory mogły zagrac "na luzaka". W tym sezonie gdy już siądą na rywala nie dają mu szans.

Podobnie było w II partii. Na początku to nawet nie mielczanki zdobywały punkty, a rywalki nam je oddawały. Po ataku w siatkę Małgorzaty Plebanek było 9:4 dla Stali. Potem w roli głównej wystapiła Dorota Ściurka, najpierw zatakował, potem zablokowała i było 12:5. Mielczanki mogły włączyć tryb luzacki, a trener Rafał Prus wpuścił całą ławkę rezerwowych na boisko. Wszystkie zmienniczki łącznie z Justyną Ordak odwdzięczyły mu się zdobyczami punktowymi.

W III partii żukowianki mocno postawiły się Stali. Mielczanki prowadziły nieznacznie, po plasie Sachmacińskiej był remis 9:9, a gdy skutecznie zbiła Łozowska 12:11 dla gospodyń. Rafał Prus pierwszy raz wziął czas, ale siatkarki z Żukowa nie zwalniały tempa i gdy dwa razy pocelowały zagrywką Dorotę Ściurkę odskoczyły na 17:13.

Później sędziowie dwoma problematycznymi atakami w "aut" obdzielili sprawiedliwie obie ekipy, a po asie Sylwii Wojcieskiej był remis 18:18. Po chwili znów na pierwszy plan wysunęła się Dorota Ściurka. Atak po przekątnej oraz skuteczna kontra i było 21:19.

Rywalki jeszcze próbowały walczyć, ale po ataku z II linii Anity Kwiatkowskiej (23:21), w kolejnej akcji bezradnie wybiły piłkę w aut. Mielczanki skończyły za drugim meczbolem, a komisarz zawodów dostrzegł trud cichego bohatera tego spotkania Agaty Durajczyk, którą wybrał na MVP. Nasza zawodniczka i była siatkarka Gedanii zadedykowała wyróżnienie swojej koleżance z przeciwnego zespołu Joannie Kocembie, której zmarła mama. Z tego powodu żukowianki grały z czarnymi wstążkami na koszulkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24