Nasza drużyna dopingowana przez ponad 30-osobową grupę fanów z Rzeszowa mogła czuć się w Nowym Sadzie komfortowo. Plan został wykonany, jest oczekiwana wygrana nad niżej notowanym przeciwnikiem i ćwierćfinał Pucharu CEV wydaje się być na wyciągnięcie ręki, choć nikt nie będzie lekceważył ambitnych Serbów.
Resoviacy pewnie wygrali pierwszego seta. Od początku posiadali w nim inicjatywę. Prowadzili 8:7, potem 16:12, 20:17. Nasza drużyna miała świetne statystyki w ataku, dobrze również spisywała się w przyjęciu, ale w końcówce gospodarze zniwelowali straty do dwóch punktów (21:19). Na szczęście nasza drużyna zachowała zimną krew, szybko opanowała sytuację i udanie finiszowała.
W drugim secie zawodnicy trenera Andrzeja Kowala przeważali 13:9, ale Serbowie nie odpuścili i wyrównali na 15:15 a po chwili prowadzili 19:18. Po zagrywkach Lukasa Tichacka i Łukasza Perłowskiego resoviacy przeważali 22:20. Za chwilę mieli piłkę setową 24:21 i niebawem postawili kropkę nad "i".
Trzecia odsłona dla walecznej Vojvodiny, która trochę poprawiła jakość, między innymi na zagrywce i toczyła wyrównaną walkę z naszym zespołem (14:14, 16:16, 17:17). Przy prowadzeniu miejscowych 19:17 trener Kowal poprosił o czas. Nie udało się, team z Vojvodiny uciekł na 23:20 i dowiózł te przewagę do końca tej odsłony.
Czwartą partię rzeszowska drużyna rozpoczęła udanie. Prowadziła wysoko 9:5 i 16:9, ale nieco spuściła z tonu i miejscowi zniwelowali część start, ale na więcej im nasz zespół nie pozwolił; punkt dający zwycięstwo zdobył Marcin Możdżonek. Resoviacy zrobili duży krok do awansu do ćwierćfinału.
W czwartek rzeszowski zespół wraca do domu, a w niedzielę o godzinie 20 czeka go starcie z Zaksą w Kedzierzynie - Koźlu.
Vojvodina N S SemeNowy Sad - Asseco Resovia 1:3 (21:25, 22:25, 25:21, 20:25)
Vojvodina: Todorovic, Simic 7, Vućićević 7, Stevanovic 6, Vemic 12, Kujundzic 9, Pekovic (libero) oraz Peric, Sukhinin 9, Mehić 9, Sormaz 1. Trener Nedzad Osmankac.
Resovia: Tichacek 1, Jarosz 23, Rossard 11, Lemański 9, Możdżonek 10, Śliwka 17, Masłowski (libero) oraz Dryja, Perłowski, Depowski, Kędzierski, Schoeps 1. Trener Andrzej Kowal.
Sędziowali: Agnes Batkai-Katona (Węgry i Lyubomir Sirakow (Bułgaria). Widzów: 3000.
ZOBACZ TAKŻE - rozmowa z Krzysztofem Ignaczakiem byłym siatkarzem Asseco Resovii i reprezentacji Polski:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?