Siatkarze Asseco Resovii pokonali Czarnych Radom 3:0. MVP meczu wybrany został Karol Butryn. To już dziewiąta porażka radomian na Podpromiu

To ósma wygrana drużyny z Rzeszowa, która z dorobkiem 21 punktów awansowała na ósme miejsce w tabeli.

Zacięty początek

Pierwszy set zaczął się od 2:0 dla gości, ale zakończył się po 32 minutach twardą, stojącą na dobrym poziomie walką, na przewagi. Resoviacy po akcjach Jeffreya Jendryka i zagrywkach kapitana Fabiana Drzyzgi uciekli na 5:2 i posiadali inicjatywę. Klemen Cebulj zbił przechodzącą piłkę i gospodarze przeważali 10:6, a za chwilę 13:10. Goście zwiększyli agresję na zagrywce i zmniejszali straty do jednego punktu, ale do doprowadzenia do remisu, brakowało im konsekwencji i szczęścia. Po serwie Karola Butryna było 18:15 dla miejscowych. Timo Tammema zagrał asa na 21:17. Butryn, który skończył akcję na 22:19; wydawało się, że miejscowi pewnie zmierzają po zwycięstwo w tej odsłonie. Tymczasem radomianie poprawili jakość gry i po bloku Lucasa Loha, który zablokował Butryna i notowano remis 23:23. Jendryk znów zapunktował ze środka i zespół z Rzeszowa miał piłkę setową (24:23). Potem kolejne, ale Czarni za każdym razem skutecznymi akcjami doprowadzali do remisu. W końcu resoviacy, którzy byli zdecydowanie lepsi na przyjęciu i skuteczniejsi w ataku, postawili na swoim. Ostatnie brakujące punkty zdobywali Cebulj i Butryn. Set trwał blisko 33 minuty. Długo.

Udany finisz

Druga partia od początku toczyła się w tempie punkt za punkt. Były ładne akcje, wzajemne prezenty i proste błędy. Resovia nieco obniżyła loty, mnie grała środkiem. Czarni grali z jeszcze większym zębem i jakością. Po ataku Cebulja z drugiej linii rzeszowianie prowadzili 16:14. Kolejne minuty należały do radomian, którzy dobrze blokowali i atakowali. Prowadzili 20:18, 21:19, 22:20, ale zaczęli robić błędy. Po potrójnym bloku na Lohu oraz autowym zbiciu Dawida Konarskiego 23:22 przeważała Resovia. Brenden Sander też nie trafił i miejscowi mieli setbola (24:22). Kropkę nad „i” postawił Rafał Buszek, którego ataku piłka poszybowała po palcach rywala.

Cały czas prowadzili

Trzecia odsłona, mimo starań gości, przebiegała po myśli Resovii, która wywierała presję na radomianach: 4:1, 6:3, 10:7, 12:8 i 13:9, 14:10, 16:12. Czarni nie spasowali, kilka razy zmniejszali straty do jednego punktu, ale nie wykorzystywali okazji do wyrównania. Resovia natomiast dążyła krok po kroku do zwycięstwa 3:0. Przeważała 20:17. Tammemaa zagrał asa (22:18), Drzyzga zablokował Konarskiego (23:18) i zasłużony sukces był na wyciągnięcie ręki.

Był to dziewiąty pojedynek Asseco Resovii i Czarnych w hali na Podpromiu; dziewiąty raz wygrali gospodarze.

Asseco Resovia –Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (32:30, 25:22, 25:20)

Asseco Resovia: Drzyzga 1, Butryn 19, Cebulj 17, Tammemaa 7, Jenryk 9, Buszek 9, Potera (libero) oraz Mariański (libero), Parodi, Domagała. Trener Alberto Giuliani.

Czarni: Kędzierski, Konarski 16, Sander 9, Josifow 11, Ostrowski 3, Loh 12, Masłowski (libero) oraz Gąsior 4, Pasiński, Firszt 2, Nowowsiak (libero), Zrajkowski. Trener Robert Prygiel.

Sędziowali: Waldemar Kobienia, Sławomir Gołąbek.

MVP: Karol Butryn.

Pozostałe wyniki 18 kolejki: Verva Warszawa Orlen Paliwa – Jastrzębski Węgiel 2:3, Stal Nysa – PGE Skra Bełchatów 3:0, Cuprum Lubin – GKS Katowice 2:3, MKS Będzin – Indykpol AZS Olsztyn 0:3, Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn – Koźle – Trefl Gdańsk 3:0, Ślepsk Malow Suwałki – Warta Zawiercie 0:3.