- Nie tak wyobrażaliśmy sobie ten mecz. Przegraliśmy bardzo ważne spotkanie, wypadliśmy z szóstki. Nie ma wytłumaczenia dla naszej gry. Warszawianie zwyciężyli zasłużenie, teraz nie wszystko należy do nas. Teraz musimy wygrywać 3:0 - komentował smutny na antenie Polsatu Sport Aleksander Śliwka.
Warszawski zespół zdecydowanie lepiej wszedł w ten bardzo ważny mecz. Resoviacy popełniali zbyt dużo błędów, nie mogli przebić się przez warszawski blok. Onico posiadało inicjatywę (5:2, 8:4, 10:6). Po mocnym ataku Bartosza Kwolka stołeczny zespół prowadził 12:7 i trener Andrzej Kowal poprosił o pierwszą przerwę, bo gra jego drużyny pozostawiała wiele do życzenia. Nie zmieniło to obrazu gry. Po kilku blokach stołecznych siatkarzy, prowadzili oni już 19:11, a za moment 20:12. Wydawało się, że Resovia nie podniesie już tym secie rękawicy. Tymczasem nastąpiła nieoczekiwana seria gości z Rzeszowa, którzy zdobyli sześć punktów z rzędu (20:18). Niestety, finisz całkowicie dla Onico. W Resovii wyraźnie kulała skuteczność w ataku. Także zagrywka nie robiła na rywalach żadnego wrażenia. Praktycznie wszystko było do poprawy.
Drugi set, bardzo emocjonujący, rozpoczął się od prowadzenia Onico 6:2 i 9:4. Resovia nieco zniwelowała straty, ale podopieczni Stephane'a Antigi nadal dyktowali warunki (14:10). Resovia wprowadziła zmiany; na boisku przebywali Dominik Depowski i Barthélémy Chinenyeze, ale nic to nie pomagało, bo goście - choć się starali, to jednak warszawianie znajdowali się o krok przed nimi. W końcówce Chinenyeze zablokował Kwolka i było po 24. Po ataku Aleksandra Śliwki piłkę setową mieli goście, ale ostatnie akcje należały do miejscowych. Resoviacy nie popisali się w przyjęciu. Szkoda. Wielka.
W trzeciej odsłonie resoviacy poprawili jakość i od początku przeważali. Po akcji Śliwki prowadzili 15:12, a po bloku Chinenyeze na Kowalczyku 19:16. Warszawski zespół z nawiązką odrobili straty po udanych blokach na atakujących zawodnikach z Rzeszowa (22:20). I znów finisz dla rywali z Warszawy, którzy byli lepsi.
Onico Warszawa - Asseco Resovia 3:0 (25:20, 27:25, 25:23)
Onico: Brizard 6, Kwolek 11, Nowakowski 6, Wrona 7, Gjorgiew 8, Włodarczyk 14, Wojtaszek (libero) oraz Samica, Firlej, Kowalczyk 1, Gruszczyński. Trener Stephane Antiga.
Resovia: Tichacek, Śliwka 11, Dryja 3, Perłowski 4, Jarosz 7, Rossard 4, Masłowski (libero) oraz Kędzierski 1, Schoeps, Depowski 7, Chinenyeze 7, Rusek. Trener Andrzej Kowal.
Sędziowali Sławomir Gołąbek i Waldemar Kobienia (Opole). Widzów: ponad 4000. MVP: Wojciech Włodarczyk.
ZOBACZ TAKŻE - Trener Asseco Resovii Andrzej Kowal: Z Biełgorodem przegraliśmy sportowo. Nie można mieć do zawodników pretensji
POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:
ZOBACZ TAKŻE - Jochen Schoeps: Biełogorie było lepsze. Gratulacje. Powodzenia w finale pucharu CEV. My walczymy w lidze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?