Resoviakom do szczęścia, czyli do awansu do czołowej czwórki sezonu brakuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa. Po dwóch wygranych w hali na Podpromiu, dziś w częstochowskiej hali Polonia trzecie starcie. Resovia po powrocie do ekstraklasy pod Jasną Górą jeszcze nie wygrała.
Przełamać wreszcie historię
- Postaramy się, aby ta nasza dobra seria we własnej hali trwała jak najdłużej. Resovia może być pewna, że nie zrezygnowaliśmy jeszcze z walki o półfinał. Będziemy walczyć o miejsce w czołowej czwórce sezonu do ostatniej piłki - odgraża się Paweł Zatorski, libero AZS-u, który został powołany przez trenera Daniela Castellaniego do kadry Polski na tegoroczną Ligę Światową. - We własnej hali postawimy wszystko na jedną kartę.
- Postaramy się u siebie złamać Resovię. Zwłaszcza, że nikt nam w tym meczu nie będzie przeszkadzał - zapewnia Radosław Panas, szkoleniowiec częstochowskiej armady.
Co z tym Wiką?
Zgoła inne nastroje panują wśród resoviaków, choć przed decydującymi spotkaniami los ich nie oszczędza. Paweł Papke mecz obejrzy w telewizji, bo choć czuje się lepiej, to jednak wciąż nie na tyle dobrze, aby wystąpić w tym arcyważnym pojedynku. Ledwie do kadry zdołał wrócić Piotr Łuka, a podczas wtorkowego treningu skręcił nogę Marcin Wika. Wika pojechał wprawdzie do Częstochowy z kolegami, ale podczas wczorajszego treningu nie skakał tylko się rozgrzewał.
- O tym czy Marcin wystąpi w czwartkowym meczu, decyzja zapadnie przed samym spotkaniem - twierdzi Marek Karbarz, wiceprezes rzeszowskiego klubu.
Gdyby dziś w Częstochowie Wika nie by zagrał, byłoby to ogromne osłabienie naszej ekipy. Wprawdzie w odwodzie pozostają Aleksandar Mitrović i Piotr Łuka (ostatecznie pojechał z drużyną do Częstochowy, choć pierwotnie nie był brany pod uwagę), to jednak Wika jest pewniakiem. Zawodnik ten ma ogromną charyzmę i gospodarze pałający żądzą rewanżu za dwie porażki w Rzeszowie zwyczajnie mają przed nim respekt.
- Postaramy się wygrać w czwartek i zapewnić sobie awans do półfinału w trzech meczach, choć zdajemy sobie sprawę, że AZS na swoim terenie jest o wiele bardziej groźny niż na wyjazdach - twierdzi Krzysztof Gierczyński.
- Nasz plan jest taki, aby wygrać w czwartek i mieć spokój - uważa Łukasz Perłowski.
- Ten mecz zapowiada się na kolejną bitwę. Takie bitwy są dobre dla polskiej siatkówki - to opinia trenera Ljubo Travicy, który, jak tysiące kibiców z Podkarpacia wierzy w sukces swojej drużyny.
Dziś wieczorem, kto tylko może, niech mocno zaciska kciuki przed telewizorem za resoviaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu