RESOVIA - SKRA BEŁCHATÓW 0:3 (20:25, 22:25, 20:25)
Bełchatowianie ograli rzeszowskiego lidera do zera. Dlaczego? Bo byli zdecydowanie lepsi, a gospodarze nie wytrzymali psychicznie wagi spotkania.
Mecz nie stał na najwyższym poziomie, bo rzeszowianie spalili się psychicznie. Najlepsi do tej pory gracze rzeszowskiego klubu spisali się poniżej oczekiwań.
Liderem Resovii był Piotr Łuka, ale nawet przy wsparciu Norwega Geira Eithuna, niewiele mógł zdziałać. Skra pokazała, że jest o klasę lepszym zespołem od Resovii. Ponad 5000 kibiców nie miało najweselszych min, bo liczyło, że rzeszowianie wygrają choć jedną partię.
- Inny wynik, niż 3:0 dla nas byłby sensacją - powiedział Mariusz Wlazły, atakujący Skry.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?