W piątek Nowiny ujawniły, że dwaj wicedyrektorzy podlegli marszałkowi Władysławowi Ortylowi prowadzili działalność gospodarczą, dorabiając po godzinach, m.in. przy inwestycjach realizowanych ze środków unijnych.
Konrad Łoboda, zast. dyr. departamentu społeczeństwa informacyjnego w UM, oraz Paweł Stochmal, zastępca dyrektora Filharmonii Podkarpackiej, prywatnie zięć wicemarszałka Jana Burka, pracowali m.in. przy projekcie związanym z rewaloryzacją klasztoru oo. Bernardynów w Leżajsku. Projekt ten otrzymał ponad 20 mln zł dotacji. Obaj w trybie natychmiastowym zostali zawieszeni w funkcjach.
Więcej na ten temat: Burza u marszałka. Dwóch wicedyrektorów straciło stołki
Żona nadzorowała wnioski
Dotarliśmy do kolejnych informacji w tej sprawie. Kierowniczką w departamencie wspierania przedsiębiorczości UM jest Anna Łoboda, żona zawieszonego Konrada Łobody. Do obowiązków pracowników departamentu należy m.in. współudział w przygotowaniu i aktualizowaniu RPO województwa, aktualizowanie i opracowywanie umów oraz przyjmowanie i rejestrowanie wniosków. Departament zajmuje się również oceną formalną wniosków o dofinansowanie oraz analizą i weryfikacją merytoryczną i finansową projektów.
- Tę sprawę możemy rozpatrywać tylko pod względem moralnym i etycznym. Jednak marszałek Ortyl uważa, że takie rzeczy są nie do przyjęcia - twierdzi Tomasz Leyko, rzecznik marszałka.
I dodaje, że Anna Łoboda pracowała wcześniej w tym samym departamencie, ale w kontroli merytoryczno-technicznej projektów.
- Wszystkie projekty, które prowadziła pani Łoboda, będą szczegółowo analizowane - zapewnia Leyko. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że może chodzić nawet o kilkanaście projektów.
Poręba: To nie do przyjęcia!
Zaniepokojony doniesieniami na temat sieci rodzinnych powiązań w urzędzie marszałkowskim jest europoseł PiS Tomasz Poręba.
- Obawa, że Komisja Europejska znów będzie kontrolować urząd istnieje, ale w pierwszej kolejności na pewno zaczeka na wyniki wewnętrznej kontroli, którą zlecił marszałek - przekonuje europoseł.
- Dobrze się stało, że marszałek Ortyl podjął stanowcze decyzje wobec zamieszanych w sprawę osób - uważa Poręba.
Rodzinne powiązania w Urzędzie Marszałkowskim europoseł skomentował krótko: Nie do przyjęcia jest jakikolwiek związek rodzinny w strukturach urzędu, zwłaszcza jeśli chodzi o gospodarowanie i zarządzanie środkami publicznymi i europejskimi. Prawo i Sprawiedliwość podchodzi do tej sprawy bardzo pryncypialnie - zapewnił.
Dlatego wczoraj Jan Burek został zawieszony w prawach członkach PiS, a jego sprawa przekazana do rzecznika dyscypliny partii. O tej decyzji poinformował w liście do mediów prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Burek odsunięty
Również wczoraj, na specjalnie zwołanym nieformalnym spotkaniu Zarządu Województwa, marszałek Ortyl poprosił Jana Burka o rezygnację z nadzorowania departamentu kultury i ochrony dziedzictwa narodowego, pod który podlega m.in. Filharmonia Podkarpacka.
- Jego obowiązki przejął członek zarządu Tadeusz Pióro. We wtorek ta decyzja zostanie oficjalnie zaakceptowana przez zarząd - wyjaśnia Tomasz Leyko.
Pierwsze kontrole w urzędzie marszałkowskim odbyły się już w piątek. Potrwają jeszcze kilka najbliższych dni. Już dziś wiadomo, że Konrad Łoboda w oświadczeniu, jakie przedstawił w urzędzie napisał jedynie, że prowadzi działalność gospodarczą.
- Nie ma tam natomiast ani słowa o tym, że była ona związana z pozyskiwaniem środków unijnych, a takiej informacji wymagał od swoich pracowników marszałek - dodał Leyko.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!