Na uroczystościach dniu 1 września okazało się, że znikły tabliczki (z wyjątkiem jednej) fundatorów pomnika. W dodatku cokół zabazgrany jest grafitti. Nikomu nie jest potrzebna wykonana z brązu tabliczka, chyba że zostanie ona sprzedana w punkcie skupu metali kolorowych. Ale nawet w takim wypadku zysk jest niewielki, bo tablice były małe i stosunkowo lekkie. Więc po co niszczyć? W grę wchodzi tylko bezmyślność.
Przypomnijmy, że w roku 1993 Stowarzyszenie Pamięci gen. W.Sikorskiego w Chicago przekazało monument pod opiekę władz miasta. Niedługo po uroczystym otwarciu doszło do pierwszych dewastacji: wandale wygięli, a później wyłamali bagnety z karabinów żołnierzy stojących poniżej postaci Generała. Znikły również litery z brązu, umieszczone na cokole. Dzięki staraniom Wiesława Styszko, przedstawiciela Stowarzyszenia w Rzeszowie braki zostały uzupełnione. Bagnety wykonano z twardej stali, aby oparły się ludzkiej głupocie. Teraz szykują się kolejne wydatki - z kieszeni podatnika, jakby pieniędzy było zbyt wiele do rozdysponowania. Głupie to i smutne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!